Powiedziała wnuczce, by sama wybrała urodzinowy prezent. "Strach pomyśleć, co wymyśliła!"

Zakup prezentu często stanowi problem, bo ciężko jest dogodzić bliskiej osobie. Wtedy najłatwiej jest zapytać o to, czego potrzebuje. Dzięki temu mamy gwarancję, że prezent ucieszy solenizanta, a my nie wydamy pieniędzy w błoto. W tej historii opisanej przez portal "Twojacena.pl", pytanie "co chciałabyś dostać?" wywołało niemałe zamieszanie.

Historia seniorki, która podzieliła się swoim przeżyciem, sprawiła, że kobieta ma poważny dylemat. Wszystko zaczęło się od urodzin wnuczki, która jest nastolatką i ma już swoje sprawy. Nasza bohaterka stwierdziła, że dobrze byłoby zapytać ją, co chciałaby otrzymać. Dziewczyna bez wahania odparła, że marzy o najnowszym iPhonie. Ta nazwa za wiele nie pomogła kobiecie zrozumieć, czym owa rzecz jest.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na początku kobieta myślała, że to jakaś modna wśród młodzieży zabawka, przez co była spokojna. Dopiero po rozmowie z synem przekonała się, że to faktycznie zabawka, ale elektroniczna, która kosztuje krocie. Seniorka, słysząc cenę, była w ogromnym szoku. Wtedy przypomniała sobie swoją młodość, gdzie największym prezentem były nowe buty lub lalka, a nie telefon.

Na wycofanie się z danego słowa jest zbyt późno, ponieważ wnuczka już wyczekuje wymarzonego smartfonu. Emerytura kobiety jest bardzo mała, przez co zwyczajnie nie stać jej na zakup tak drogiego sprzętu, a przy okazji nie chce rozczarować wnuczki. Nasza bohaterka nie chce jej zawieść, ale też nie chce się wpędzić w długi. Myślała o tym, aby zakupić zupełnie inny prezent, np. książkę lub sukienkę, która być może również sprawiłaby radość wnuczce.

Kobieta próbowała porozmawiać na ten temat z synem. Chciała, aby razem z nią złożył się na telefon. Jednak plan seniorki nie wypalił, ponieważ syn i synowa również nie mają zbyt dużych oszczędności, a wydatek goni wydatek. Mężczyzna stwierdził, że matka powinna zrobić, co uważa za słuszne, ale nie takiej rady spodziewała się staruszka. Kobiecie bardzo zależy na wnuczce i doskonale wie, jak ważne są dla niej te urodziny.

Do imprezy zostało trochę czasu, ale to nie zmienia faktu, że babcia jest mocno rozdarta. Mimo dobrych chęci nie ma wsparcia w postaci choćby dobrej rady w rozwiązaniu tego problemu, który spadł na nią z dobroci serca. Rodzina jest dla niej bardzo ważna, ale czy rozsądek wygra z uczuciem?

Źródło: "Twojacena.pl".