Nie zaprosiła teściowej na urodziny, a teraz prosi ją o coś takiego? "Nie ma wstydu!"

Urodziny to znakomita okazja do celebrowania tego dnia w gronie najbliższych. Nie chodzi tutaj o tort, życzenia lub prezenty, ale o czas spędzony razem. Ta teściowa została wykluczona z grona zaproszonych gości, a przecież była najbliżej synowej.

Relacje teściowych i synowych to temat rzeka, a co rodzina to wyglądają one zupełnie inaczej. Wiele pań nie potrafi porozumieć się ze sobą, mimo że kochają tego samego mężczyznę. Zamiast wspólnie działać, często są zwrócone przeciw sobie, co nie sprzyja nikomu. Te urodziny doprowadziły do ostrego konfliktu.

Historia teściowej opisana przez portal "Twojacena.pl" jest szokująca i z pewnością każdy z nas byłby urażony na jej miejscu. Kobieta od lat pomagała synowi i synowej w domu oraz opiece nad dzieckiem, dla seniorki wydawało się to całkowicie normalne. Jaka babcia nie zajmie się wnukiem? Ta praktyka opieki nad dziećmi jest w wielu rodzinach. To pomocne, aby młode małżeństwo mogło pracować. Tak samo było i w tym przypadku, a nie raz nasza bohaterka zmieniała swoje plany i była "nianią na telefon".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kobieta nigdy nie odmawiała pomocy, a kiedy tylko zaszła potrzeba, od razu pojawiała się u syna i synowej. Zazwyczaj z wnuczkiem spędzała wtorki, które bardzo lubiła. Był to dla niej idealny czas na zacieśnianie więzi z dzieckiem poprzez wspólną zabawę i naukę. Ten schemat trwałby nadal, gdyby nie urodziny synowej, która zdecydowała się nie zaprosić teściowej.

Brak jakiejkolwiek informacji na temat organizowanych urodzin był dla naszej bohaterki prawdziwą zagadką. Szczególnie kiedy dowiedziała się, kto otrzymał zaproszenie. Na imprezie miała pojawić się matka synowej, córki seniorki z rodzinami oraz kuzynostwo, a teściowa z teściem nie zostali uwzględnieni na liście. Kobieta myślała, że to mało śmieszny żart, ponieważ z wielką chęcią pojawiłaby się na urodzinach synowej. Przecież ich relacje były dobre, a w domu jubilatki była stałym gościem.

Seniorka postanowiła nawet zagadać synową i wprosić się na jej urodziny, ale ta stwierdziła, że to mała impreza tylko dla najbliższych. Taka odpowiedź mocno zaskoczyła naszą bohaterkę, ponieważ nie była ona dla synowej obcą osobą, a prawą ręką w domu oraz wychowaniu wnuka. Teściowa bardzo mocno wzięła brak zaproszenia na urodziny do siebie, zachowanie synowej uznała za całkowity brak szacunku oraz bezczelność względem jej poświęcenia się dla nich.

Nasza bohaterka potraktowała mocno poważnie zachowanie synowej, przez co postanowiła nie odbierać od niej telefonów. Na te zresztą nie trzeba było czekać zbyt długo, ponieważ zaledwie kilka dni po urodzinach synowa przypomniała sobie o teściowej. Spodziewa się, że kierowana swoim zwyczajem, synowa znów chce poprosić o pomoc w opiece nad dzieckiem. Seniorka w swoim postanowieniu jest konsekwentna i jasno postawiła granice drugiej stronie. Teraz synowa może liczyć tylko na siebie.

Źródło: "Twojacena.pl".