Prawdziwe ranne ptaszki. Oto dlaczego niektóre zaczynają śpiewać jeszcze przed świtem

Ptasie radio to najlepszy dowód na to, że wiosna zagościła na dobre. Wiele z nich śpiewa nad ranem, a to może być urocze, dopóki ptaki nie obudzą nas ze snu. Jakie ptaki śpiewają w nocy? Tak nadają "audycję z ptasiego kraju".

Śpiewające ptaki o poranku to prawdziwy miód na uszy. To znak, że przyroda budzi się po zimie i nadchodzą coraz cieplejsze dni. Wszystko brzmi oraz wygląda jak z obrazka, ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, z jakiego powodu ptactwo wyprzedza swoim śpiewem wschód słońca. Jakie ptaki śpiewają o 2 oraz 3 w nocy?

Śpiew ptaków jest nierozerwalnie związany z porą dnia, a szczególnie światłem słonecznym, które włącza ich koncert niczym płytę. Według Adama Zbytyta z Uniwersytetu w Białymstoku, ptactwo posiada własny "ptasi zegar", który z łatwością można scharakteryzować i przypisać konkretne gatunki ptaków, do godzin nocnych. Najwcześniej śpiewające gatunki ptaków mają duże czarne oczy, co sprawia, że widzą najwięcej światła, skrywając się przed drapieżnikami w gałęziach drzew. Jakie ptaki śpiewają o 4 rano?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Początek treli rozpoczyna kos, drozd śpiewak oraz rudzik, a dopiero potem powoli dochodzą do nich pozostałe głosy ptasiego porannego chóru. Wśród ptaków śpiewających rano możemy znaleźć także słowiki, a równo ze wschodem słońca do koncertu zabierają się strzyżyki, sikory i pokrzewki. Natomiast jako ostatnie, razem z promieniami słonecznymi radośnie ćwierkają wilgi, kukułki oraz dudki, a ptasia poranna symfonia kończy się około 8 rano. Czy słońce to jedyny powód, dlaczego ptaki śpiewają rano?

W przypadku rannego śpiewu ptaków wcale nie chodzi o to, aby obudzić nas ze snu. Popisy wokalne to forma komunikacji między ptactwem, które na podstawie głośności oraz intensywności treli dobiera się w pary. Najczęściej nad ranem słyszymy samców, a głośny ich śpiew jest niezwykle odważną ofertą matrymonialną, która działa, ale też często wystawia ich na ataki drapieżników. Poza tym ptaki do porannego śpiewania potrzebują siły, a to w ich świecie oznacza, że umieją zdobywać pożywienie, przez co jeszcze mocniej plusują.

To nie koniec "leśnej audycji", ponieważ śpiew ptaków, tak samo, jak śpiew ludzki ma określone tony, które są raz głośniejsze, a raz cichsze. W połączeniu z powolnym dołączaniem się do ptasiego chóru, dzięki wolno budzącym się promieniom słonecznym, każdy solista ma szanse się wybić na tle reszty oraz pokazać, co potrafi. Ptaki do rannego śpiewu rozgrzewają się jak zawodowi śpiewacy, więc nic dziwnego, że od wieków ich wesołe trele stanowią inspirację dla poetów, muzyków, a także malarzy. Bardzo podobnie jest z ptakami, które dają koncerty wieczorem, a wtedy możemy ponownie usłyszeć drozdy oraz rudziki, ale także sowy.

Źródło: "Tvn24.pl".