Prognozy hodowców są zaskakujące. Tyle będziesz musiał zapłacić za karpia na święta

Inflacja odbija się cieniem na każdej sferze naszego życia i nie oszczędziła nawet świątecznych karpi. Wzrost cen nie jest wymysłem hodowców, a wynikiem wielu składających się na nią czynników. Wynagrodzenia pracowników, rosnące koszty transportu oraz karmy dla ryb to tylko te najważniejsze, które wpływają na cenę karpia. Ile wydamy na niego w tym roku?

Ilu ludzi, tyle rozmaitych sposobów na jego przyrządzenie. Jedni lubią go smażyć, inni piec, a niektórzy podają go również w galarecie lub z dodatkami. Niezależnie od sposobu przygotowania, karp musi pojawić się na świątecznym stole. W poprzednich latach niektórzy rezygnowali jednak z tej ryby ze względu na wysoką cenę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Karp od hodowcy kosztował już 20 zł oraz 30 zł za kilogram, natomiast w sklepach wielkopowierzchniowych kwota ta była o wiele wyższa i osiągała nawet 75 zł za kilogram dzwonków z karpia. Natomiast filet był nieco tańszy, ponieważ kosztował 60 zł. Przygotowanie rodzinnej kolacji wigilijnej było więc sporym wydatkiem, który przeliczając na osobę, kosztował tyle, co uczta w najlepszych restauracjach. 

Tegoroczne odławianie karpi (prowadzone w październiku) zaskoczyło hodowców, ponieważ waga większości ryb nie przekroczyła 800 gramów. W tej chwili nie wiadomo, ile karpi trafi do sprzedaży, ponieważ według obowiązujących norm ryby powinny ważyć od 1,5 do 2,5 kg. Hodowcy winią za tę sytuację tegoroczne warunki atmosferyczne, które nie sprzyjały poprawnemu wzrostowi ryb.

Mimo tego prognozy hodowców na tegoroczne święta nie są dramatyczne, ponieważ zakładają, że ceny ryb zostaną takie jak przed rokiem. To byłby pierwszy raz od kilku lat, kiedy inflacja nie miałaby wpływu na karpie. Spekulacje w sprawie cen karpi potwierdza Andrzej Dmuchowski, który jest wiceprezesem Polskiego Karpia — organizacji zrzeszającej producentów tych ryb. 

Według specjalistów ceny za 1 kilogram ryby mają się wahać między 25 a 30 zł, co dla wielu konsumentów jest miłym zaskoczeniem. Warto dodać, że jest to pokłosie m.in. stabilizacji cen pasz dla karpi. To m.in. dlatego hodowcy nie będą zmuszeni podnosić stawek.

Wiele osób nie czeka do świąt Bożego Narodzenia, aby zjeść ulubioną rybę. Obecnie karp w sklepach kosztuje około 28 zł, ale cena zależy od województwa. Według wyliczeń ekspertów najtaniej jest na Dolnym Śląsku, natomiast najdrożej w Małopolsce. Najbardziej opłaca się kupować karpia hurtowo od hodowcy, ponieważ przy zamówieniu powyżej 100 kg ryby za 1 kg płaci się tylko 20 zł.

Źródło: Strefa Biznesu.