Iść czy znaleźć wymówkę? Coach radzi, jak dobrze bawić się na wigilii firmowej
O opowieściach z wigilii firmowych krążą anegdoty, które mogłoby stanowić scenariusz dla twórców filmu Kac Vegas. Ekstrawertycy już cieszą się na samą myśl o corocznej imprezie, a domatorzy wymyślają wymówki, aby nie musieć pojawić się na spotkaniu. Jeśli należysz do tej grupy, przeczytaj artykuł do końca.
22.11.2023 07:03
Nie jesteś duszą towarzystwa, a wolny czas spędzasz w zaciszu domowego ogniska? Spotkania towarzyskie po prostu nie są dla ciebie. Nie ma w tym nic złego.
Zdarzają się imprezy, na których warto byłoby się pojawić. Mowa tu o ślubach, komuniach czy wigiliach pracowniczych. Według badań przeprowadzonych przez portal Pracuj.pl ponad połowa respondentów odpowiedziała, że nie ma zamiaru pojawić się na "firmowym śledziku". Skąd ta niechęć do celebrowania świąt ze współpracownikami? Wyjaśniamy.
Iść czy nie iść? Oto jest pytanie
W 1920 roku Carl Gustav Jung, wybitny psychiatra opublikował teorię dotyczącą osobowości ludzi. Zdaniem specjalisty, ludzie dzielą się na introwertyków i ekstrawertyków. Ekstrawertycy to tzw. dusze towarzystwa. Wszędzie ich pełno i najlepiej czują się właśnie wśród innych osób. Interakcje z rówieśnikami dodają im sił i energii. Introwertycy to całkowite przeciwieństwo ekstrawertyków. Kontakty z ludźmi całkowicie ich wyczerpują i najlepiej czują się w domu, z dala od zgiełku i nadmiaru bodźców.
Należysz do introwertyków? Wigilia firmowa musi być dla ciebie wyzwaniem. Z pewnością nadal zastanawiasz się, czy dasz radę pojawić się na imprezie. Jeśli rozmowy ze współpracownikami stanowią dla ciebie problem i wiesz, że stałbyś pod ścianą, czekając, aż tylko nadarzy się okazja do wyjścia, nie idź na wigilię. Zmuszanie się do uczestnictwa w imprezie, to najgorsze co możesz zrobić. Popsujesz humor sobie i innym uczestnikom wydarzenia.
Nadal się wahasz? Zastanów się, jakie intencje tobą kierują. Zakładasz, że wigilia jest niepotrzebna i uważasz ją za firmową "szopkę"? Z pewnością nie będziesz się dobrze bawić. Jeśli jednak kieruje tobą jedynie niechęć do wychodzenia z domu, warto się przełamać. W każdej chwili możesz wyjść. Kto wie, może będziesz się całkiem dobrze bawić?
Jak zachować się na imprezie firmowej?
Składać życzenia czy nie składać? Brać udział w dzieleniu się opłatkiem czy lepiej sobie odpuścić? Odpowiedz brzmi — to zależy. Zależy do tego, czy masz ochotę na składanie życzeń i czy jesteś osobą wierzącą. Jeśli w twojej firmie pracują osoby, które lubisz i cenisz, złożenie życzeń czy podzielenie się opłatkiem może tylko wzmocnić waszą więź. Pamiętaj jednak, że nie masz obowiązku składania życzeń osobom, których nie znasz.
Wigilia firmowa to szansa na integrację i miło spęczony czas. Nie da się spędzić życia z dala od ludzi. W końcu jesteśmy istotami społecznymi i nawet największy introwertyk potrzebuje kontaktu z innymi. Przynajmniej do czasu do czasu. Wszystko zależy od naszego podejścia. Daj sobie szansę na dobrą zabawę. Odpowiednie nastawienie to klucz.