Przez kilka lat testował dzieci. Wszystko po to, by dobrze spisać testament
Przed śmiercią każdy chce uporządkować swoje sprawy, aby nie pozostawić nikomu kłopotu. Dlatego wiele osób już za życia spisuje testament, w którym dysponuje swoim majątkiem. Jednak nie mniej ważne jest to, kto go odziedziczy.
15.12.2023 19:18
Wybór spadkobiercy to istotny element przekazania majątku, szczególnie kiedy jest kilka możliwości. Warto pamiętać, że to bardzo ważna decyzja, której nigdy nie należy podejmować pochopnie. Nie można też ulegać naciskom. Ten mężczyzna doskonale zdawał sobie z tego sprawę, dlatego postanowił sprawdzić swoje dzieci.
Zanim napiszesz testament, przemyśl swoją decyzję
Historia mężczyzny opisana przez portal "Twojacena.pl" to ciekawy pomysł na sprawne wybranie odpowiedniego spadkobiercy. Człowiek ten miał dwoje dzieci, córkę oraz syna, których kochał tak samo, ale miał dylemat, które z nich bardziej zasługuje na majątek. Ona była psychologiem i uwielbiała pomagać innym, natomiast on został ekonomistą, a jego świat opiera się na chłodnej kalkulacji matematycznej. Oboje byli dla mężczyzny zawsze dobrzy, a ich relacje układały się znakomicie. Jednak to nie wystarczyło naszemu bohaterowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Senior postanowił przeprowadzić test, aby odkryć prawdziwy charakter oraz zamiary swoich dzieci. Dzięki temu z łatwością miał się przekonać, co jest dla nich najważniejsze w życiu. Na początku mężczyzna symulował chorobę, aby sprawdzić, które z pociech znajdzie dla niego czas. Córka od razu odwiedziła ojca, a potem dzwoniła i pytała o jego stan. Natomiast syn napisał do ojca tylko jedną wiadomość. Już taki prosty sprawdzian dał mężczyźnie do myślenia.
Jak dobrze przepisać spadek? Ten mężczyzna miał dość oryginalny sposób
Po upływie czasu przyszedł czas na drugi etap planu spadkowego mężczyzny, który oświadczył dzieciom, że zamierza sprzedać dom i kupić małe mieszkanie. Syn bardzo ucieszył się na ten pomysł, a w swojej głowie już zaczął snuć śmiałe obliczenia na temat zysków ze sprzedaży domu. Natomiast córka nie była zadowolona z decyzji ojca i odradzała mu, jak tylko mogła ten pomysł. Argumentowała to tym, że dom rodzinny to miejsce wspomnień oraz podkreślała, że tylko tutaj jest miejsce jej ojca.
Ostatni etap w wyborze spadkobiercy był najtrudniejszy i decydujący. Mężczyzna poinformował swoje dzieci, że tonie w długach oraz nachodzi go komornik, ale nie ma żadnych oszczędności. Syn znowu dokładnie zaczął obliczać, ile stracił ojciec. Kalkulował też, jak długi wpłyną na spadek. Ta postawa niezwykle oburzyła mężczyznę, ale po cichu już wiedział, że w testamencie nie uwzględni syna. Córka była zła na ojca, ale wykazała zrozumienie oraz obiecała pomóc ojcu w spłacie.
Dzięki temu mężczyzna potwierdził swoje przeczucia i nie miał już cienia wątpliwości, które z dzieci otrzyma spadek, a które nie. Postawa oraz charakter syna sprawiły, że nasz bohater był rozgoryczony, ponieważ oboje pociech wychowywał tak samo. Swoją metodę poleca wszystkim, którzy myślą nad testamentem.
Źródło: "Twojacena.pl"