NewsyPtasi Romeo i Julia. Historia wron z Dworca Centralnego chwyta za serce

Ptasi Romeo i Julia. Historia wron z Dworca Centralnego chwyta za serce

⁠Na Dworcu Centralnym właśnie rozgrywa się tragiczna historia Romea i Julii, którzy już od trzech miesięcy próbują się połączyć. We wszystko zamieszana jest wrona, która nie potrafi znaleźć wyjścia i od kilku miota się po dworcu. Od trzech miesięcy czeka na nią partner, który stoi przy szybie i czeka na swoją ukochaną. Działaczki z fundacji Noga w Łapę próbują im pomóc, lecz sytuacja wcale nie jest taka prosta.

Wrony z dworca mają smutną historię.
Wrony z dworca mają smutną historię.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Longfin Media, Nariman

24.02.2024 | aktual.: 24.02.2024 08:42

Wrona Julia już od trzech miesięcy próbuje uciec z Dworca Centralnego, lecz jej próby kończą się niepowodzeniami. Ptak jest bardzo zestresowany i zaczyna słabnąć, a jego jedynym ratunkiem jest pomoc ze strony ludzi. Na domiar złego partner wrony od trzech miesięcy przylatuje do swojej ptasiej wybranki i czeka na jej uwolnienie. Działaczki z fundacji działającej na rzecz zwierząt próbują coś zrobić, lecz nie jest to takie proste, jak się wydaje.

Uwięziona wrona walczy o przetrwanie

Większość ludzi na dworcu nie zwraca uwagi na błąkającą się wronę, która z dnia na dzień opada z sił. Jest to zupełnie inny ptak niż gołąb, który może przetrwać w takim środowisku sporo czasu. Wrony budują gniazda wysoko, w koronach drzew, gdzie mają spokój i ciszę. Można sobie wyobrazić, jak czuje się Julia, która od trzech miesięcy słucha reklam, hałasu i na dodatek widzi za oknem swojego wybranka, który cały czas na nią oczekuje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pani, która dokarmia Julię, zauważyła, że za jedną z szyb ciągle widać inną wronę, która ewidentnie na coś czeka. Szybko stwierdzono, że jej partner. Ptaki potrafią siedzieć przytulone do szyby, tak jakby chciały się nawzajem ogrzać. Właśnie trwa okres tworzenia gniazd i zakładania rodzin, co sprawia, że wrony czują się jeszcze gorzej, kiedy się widzą, ale dzieli je szyba.

Działaczki próbują uwolnić wronę

Fundacja wraz z opiekunką Julii próbowały podjąć różne próby uwolnienia ptaka, lecz póki co każda z nich skończyła się fiaskiem. Działaczki nie chcą się poddać i stale negocjują z zarządcą budynku PKP. Pierwszym krokiem było uchylenie okien na całym dworcu, lecz okazało się to niewystarczające, by ptak zorientował się, gdzie jest szpara, przez którą może się przecisnąć.

Póki co wrona Julia jest stale dokarmiana, lecz działaczki chcą za wszelką cenę ją uwolnić, by mogła spotkać się ze swoim ptasim partnerem, który wyraźnie cierpi z powodu jej nieobecności. Już wkrótce ma odbyć się kolejne spotkanie z administracją. Działaczki liczą na to, że uda się znaleźć rozwiązanie, które pomoże oswobodzić wronę. Trzeba przyznać, że cała ta sytuacja jest dokładnym odzwierciedleniem historii Romea i Julii. Mamy jedynie nadzieję, że jej zakończenie będzie inne niż w przypadku książkowego dramatu.

niesamowita historiazwierzętaptaki