PoradyTwoje dziecko kradnie w sklepie? Nie panikuj. Sytuacji można zaradzić

Twoje dziecko kradnie w sklepie? Nie panikuj. Sytuacji można zaradzić

Dziecko bierze banany w sklepie
Dziecko bierze banany w sklepie
Źródło zdjęć: © Getty Images | brusinski
27.11.2023 17:10, aktualizacja: 28.11.2023 09:01

W trakcie wstawiania prania zauważyłeś, że w spodniach twojego dziecka znajduje się przedmiot, który nie należy do niego? Z pewnością bardzo się zmartwiłeś, wszak pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy to: kradzież. Zanim zaczniesz rzucać oskarżeniami, weź kilka głębokich oddechów.

"Wstydzić to się można, jak się coś ukradnie" - mawiali nasi rodzice. Co w przypadku, gdy kradzieży dokona nasze dziecko? Jak zachować się w takiej sytuacji? W końcu nie można puścić tego płazem. Zanim dasz ponieść się fali złości i rozczarowania, weź kilka głębokich wdechów. Od razu cię uspokoimy — dzieci kradną częściej, niż mogłoby się nam wydawać. I wcale nie świadczy to o rodzicielskiej niekompetencji.

Wbrew pozorom, kradzież nie oznacza, że popełniliśmy gdzieś błąd wychowawczy. To znak, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Dlatego też nie powinno się na nie krzyczeć czy wymierzać kar. Ostra reprymenda nie sprawi, że maluch nie zrobi tego drugi raz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego dziecko kradnie?

Zacznijmy od maluchów. 3,4 i 5-latki kradną częściej, niż mogłoby się nam wydawać. Zdarza się, że biorą do ręki jakąś zabawkę czy słodycz i idą w kierunku wyjścia jak gdyby nigdy nic. Tak małe dziecko nie rozróżnia jeszcze tego, co jest dobre a co złe. Zanim zaczniesz na nie krzyczeć, wytłumacz mu, że nie wolno wynosić ani zabierać rzeczy, które do nas nie należą. Tyle wystarczy. Pamiętaj jednak, aby być przy tym łagodnym i wyrozumiałym.

Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku 7, 8 czy 9-latków. Dzieci w tym wieku doskonale wiedzą co jest dobre, a co złe. Najprawdopodobniej pokusa przywłaszczenia sobie przedmiotu jest tak silna, że impuls przezwycięża zdrowy rozsądek. Na szczęście, tę sytuację da się odkręcić. Wystarczy, że porozmawiasz z dzieckiem. Bądź spokojny, opanowany i zarazem stanowczy. Wytłumacz, dlaczego nie powinno się tak robić. Zapytaj dziecko, jak czułoby się, gdyby ktoś zabrał jego zabawkę bez pytania. Takie porównanie da mu do myślenia.

Dlaczego mój nastolatek kradnie?

A co z nastolatkami? Podobnie jak w przypadku dzieci, rządzą nimi impulsy. Czasami pokusa jest tak silna, że nastolatek nie jest w stanie sobie z nią poradzić i… dokonuje kradzieży. Co ważne, to niejedyny powód. Zdarza się, że nastolatki kradną, bo sytuacja finansowa w rodzinie uległa znacznemu pogorszeniu. W ten sposób rekompensują sobie braki.

Jest jeszcze druga strona medalu. Nastolatki chcą czuć się częścią grupy, chcą zaimponować rówieśnikom, posuwając się do naprawdę niecnych czynów, np. kradzieży. Zastanawiasz się, jak zareagować? Krzyk, kara czy ograniczenia nic nie zmienią. Ba, pogorszą tylko sytuację, bowiem dziecko zacznie się ciebie bać. Strach nie rozwiąże problemu, a tylko pogorszy waszą relację. Pamiętaj, że dla swojego dziecka jesteś najważniejszy na świecie i krytyka z twojej strony boli je bardziej, niż mogłoby się wydawać.

Rozwiązaniem jest rozmowa. Zapytaj się, dlaczego dziecko dokonało kradzieży. Wyjaśnij, że przywłaszczanie czyiś przedmiotów jest złe. Dowiedz się, co nim kierowało — być może to tylko bufor dla poważniejszych problemów, o których ci nie mówił. Nie zapomnij o tym, aby powiedzieć, że kochasz je bezwarunkowo i że chcesz mu pomóc. W większości przypadków tyle wystarczy, żeby taka sytuacja się już nie powtórzyła.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także