W 2024 roku wzrośnie podatek od psa. Nie wszyscy muszą go płacić

Pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka. Trwa przy nas bez względu na wszystko. Jesteśmy dla niego całym światem. Wychowywanie zwierzęcia wiąże się z dużymi kosztami. Nie chodzi tu tylko o karmę, zabawki czy opiekę weterynaryjną, ale i o podatki.

Podatek za psa ustanowiono w 1991 roku. Od 33 lat właściciele psów są zobowiązani do uiszczania corocznej zapłaty wynoszącej dotychczas ok. 150 złotych. Kwota zależy od rasy i wielkości zwierzęcia. W 2024 roku podatek będzie znacznie wyższy.

Podatek za posiadanie psa obowiązuje od 1991 roku, jednak nowelizacja z 2008 roku pozwoliła władzom gmin na ustalenie indywidualnej kwoty do zapłaty. Wszystkie informacje na ten temat znajdują się na oficjalnych stronach wybranych gmin. Warto zapoznać się z nimi już teraz, aby uniknąć ewentualnej kary za nieuiszczenie zapłaty.

Jeśli jesteś właścicielem psa i zastanawiasz się, czy musisz płacić za niego podatek, skontaktuj się z urzędem gminy lub urzędem miasta. Część z nich rezygnuje z obowiązku podatkowego, jednak zdecydowana większość narzuca ten obowiązek na właścicieli czworonogów. Jak wiadomo, od każdej reguły istnieją wyjątki. Kto nie musi martwić się o dodatkowe opłaty? Seniorzy po ukończeniu 65. roku życia, osoby z orzeczeniem o znacznej niepełnosprawności, osoby posiadające psa asystującego oraz rolnicy posiadający nie więcej niż dwa psy.

W wielu gminach psy zaczipowane i adoptowane nie są objęte obowiązkiem podatkowym. Oznacza to, że na właścicielach takich psów nie ciąży obowiązek uiszczania corocznej opłaty. Dotyczy to również przedsiębiorców, którzy wykorzystują psa do pracy, np. jako ochronę mienia.

Kwota podatku ustalana jest przez urzędy gmin i wpływa na nią kilka czynników, m.in. rasa czy wielkość psa. Dotychczas wynosił on ok. 150 zł, jednak w 2024 roku został podniesiony do 173,57 zł... za jednego psa. Jeśli jesteś właścicielem kilku czworonogów, musisz zapłacić podatek za każdego z nich.