W lodówce jest światło, ale w zamrażalniku już nie. Sprawdź, dlaczego

Światło w lodówce nie robi już na nikim wrażenia, ale z pewnością jako dziecko powoli zamykałeś drzwi, aby zobaczyć jak gaśnie. Mało komu udała się ta sztuka, a pozostali przynajmniej raz główkowali, z jakiego powodu zamrażalnik nie ma światła. Dziś poznasz odpowiedź na to nurtujące pytanie z dzieciństwa.

Zamrażalnik nie ma żarówki, która ułatwiłaby nam poszukiwania, przez co musimy radzić sobie w zupełnie inny sposób. Dla wielu osób to niezwykle problematyczne, a niewielka strużka światła znacznie uprościłaby korzystanie z zamrażarki. Dlaczego więc żaden inżynier lub firma produkująca chłodziarki nie montują w nich światła, skoro robią to w lodówkach? Ten powód wydaje się prosty, ale mało kto zna tajemnicę braku światła w zamrażalniku.

Standardowa odpowiedź "bo tak" nie rozwiązuje tego problemu oraz nie satysfakcjonuje, a wtedy proste pytanie staje się o wiele trudniejsze w poszukiwaniu odpowiedzi. Zamrażalnik ma przecież całkiem sporą przestrzeń, w której spokojnie mogłaby zmieścić się niewielkich rozmiarów żarówka. Jest to prawda, ale pod względem technicznym nie miałoby to większego sensu w naszych chłodziarkach. Bardzo często nasze zamrażalniki są wypchane po brzegi jedzeniem, co oznacza, że mrożonki i tak zasłoniłyby znajdujące się tam światło. Wtedy zamontowanie ich mijałoby się z celem, a na dodatek żarówka generowałaby ciepło, co miałoby negatywny wpływ na kondycję i działanie zamrażarki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zainstalowanie w zamrażalniku nowoczesnych świateł LED również nie zakończyłoby się dobrze, ponieważ musiałyby znajdować się w każdej szufladzie oraz bocznych elementach chłodziarki. W efekcie i tak nie dawałyby odpowiedniego natężenia światła, jakie znamy z lodówki. Zamontowanie żarówki w zamrażalniku od góry również nie zdałoby egzaminu, ponieważ jej blask nie przenikałby do niższych szuflad przez jedzenie. Warto też pamiętać, że światło w chłodziarce szybko byłoby oblepione lodem lub szronem, który ograniczałby jej efektywność.

Często mówi się, że dla chcącego nic trudnego, ale w przypadku zamrażalników nie do końca jest to prawda. Statystycznie o wiele częściej korzystamy z lodówki niż zamrażarki, co oznacza, że nie potrzebujemy w niej światła. Co więcej, koszty montażu żarówki w chłodziarce często byłyby wyższe od oświetlenia montowanego w lodówkach, a przecież każdej firmie zależy na optymalizacji swoich urządzeń.

Światła w zamrażalnikach nie ma, ponieważ nikomu się to nie opłaca. Nie oznacza to jednak, że producenci nie szukają nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań tego problemu. Najnowsze zamrażalniki posiadają podświetlane szuflady, co wygląda niezwykle luksusowo, ale też nie generuje dużych kosztów. Czy to oznacza, że jest światełko nadziei dla naszych zamrażarek?