W tym roku również większość napisów na drzwiach ma błąd. Jaki?

Na przełomie roku kalendarzowego, kiedy zima jest w pełni, mamy okazję do obchodzenia wielu różnorodnych uroczystości. W tym okresie świętujemy narodziny Pana Jezusa, witamy z radością nadchodzący nowy rok, a tuż po nim obchodzimy Święto Trzech Króli. W tym wyjątkowym dniu, tuż po powrocie z kościoła, mamy zwyczaj oznaczania naszych drzwi wejściowych specjalnym napisem "C + M + B" lub "K + M + B". Ale co tak naprawdę ten napis symbolizuje?

6 stycznia, popularnie znany jako Święto Trzech Króli, to w rzeczywistości Święto Objawienia Pańskiego. W tym dniu wspominamy i obchodzimy moment, w którym ludzkość po raz pierwszy usłyszała o Bogu. Katolicy obchodzą to święto, udając się do kościoła, gdzie oprócz odmówienia modlitwy, święcą kadzidło i kredę. Niektórzy z nich kadzą swoje mieszkania, wierząc, że to ochroni ich rodziny przed wszelkim złem i otoczy je Bożą Opieką. Bardziej popularnym zwyczajem jest jednak oznaczanie drzwi wejściowych specjalnym napisem.

Napis "C + M + B" lub "K + M + B" na drzwiach symbolizuje przyjęcie Nowonarodzonego Chrystusa do swojego domu. Istnieje jednak pewne zamieszanie co do tego, czy na pierwszym miejscu powinna być litera C czy K. Które z tych dwóch oznaczeń jest poprawne? Zamiast sprzeczać się z sąsiadem, lepiej sprawdzić tę informację u samego źródła.

Okazuje się, że obie formy są poprawne, ale mają różne znaczenia i odnoszą się do różnych aspektów. Pierwsza z nich - "C + M + B" – jest tłumaczona jako "Christus Mansionem Benedicat", co oznacza "Chrystus mieszkanie błogosławi" lub "Christus Multorum Benefaktor", co można przetłumaczyć jako "Chrystus dobroczyńcą wielu". Druga forma, czyli "K + M + B", to po prostu pierwsze litery imion królów, którzy odwiedzili Małego Jezuska w stajence (Kacper, Melchior, Baltazar).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kościół katolicki akceptuje obie formy, dlatego wybór należy do nas. Niemniej jednak pisząc je, można popełnić błąd. Jak dowiadujemy się ze źródeł, poprawny napis to ten, który na początku ma znak krzyża, później "C + M + B" lub "K + M + B", a na końcu cyfry z aktualnego roku kalendarzowego. Tak właśnie powinien wyglądać pełen zapis! Tylko zawarcie tych trzech elementów da ci jasność, że napisałeś poprawny skrót. Koniecznie zerknij na swoje drzwi i sprawdź, czy nie popełniłeś błędu. Poprawka zajmie ci zaledwie kilka sekund. Unikniesz świątecznej wpadki i będziesz mieć pewność co do zapisu na przyszłe lata.