We śnie odwiedzają cię bliscy zmarli? Neurolożka wyjaśnia co to oznacza
Śmierć bliskiej osoby to jedno z najtrudniejszych wydarzeń w życiu. Każdy radzi sobie ze stratą tak, jak potrafi. Wielu z nas śni o zmarłym. Okazuje się, że nie dzieje się to przypadkowo, o czym przekonuje neurolożka Lisa M. Shulman.
02.11.2023 | aktual.: 02.11.2023 10:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Utrata bliskiej osoby jest traumatycznym przeżyciem, które odciska piętno na psychice. Każdy, kto mierzy się ze stratą, radzi sobie z emocjami tak jak potrafi. U większości z nas proces żałoby wygląda mniej więcej tak samo. Składa się ona z pięciu etapów: zaprzeczenie, złość, targowania się, żal i akceptacja.
Autorką pięcioetapowego procesu żałoby jest Elisabeth Kübler-Ross. Żałoba nie rozkłada się liniowo, a jej etapy nie zawsze następują po sobie. Jednym ze stałych elementów straty są sny o zmarłym. Doświadcza ich ponad 60 proc. z nas. Neurolożka Lisa M. Shulman przekonuje, że nie dzieje się tak przypadkowo.
Śni ci się zmarły? To nie przypadek
Lisa M. Shulman musiała zmierzyć się ze śmiercią męża, Williama J. Weinera, wybitnego neurologa specjalizującego się w chorobie Parkinsona. W wieku 66 lat mężczyzna usłyszał druzgocącą diagnozę — szpiczak mnogi z wielonarządowymi przerzutami. Mimo intensywnego leczenia i przeszczepienia komórek macierzystych lekarz zmarł po kilku miesiącach od postawienia diagnozy.
Zrozpaczona Shulman zaczęła prowadzić dziennik tuż po usłyszeniu diagnozy ukochanego. W ten sposób radziła sobie z nieuniknioną stratą męża. Po jego śmierci zaczęła o nim śnić. Lekarka próbowała zrozumieć, jak jej mózg próbuje radzić sobie ze stratą i jakie procesy myślowe zachodzą w nim podczas snu.
"Nasze życie emocjonalne i więzi, tak intymne i istotne, jak nam się wydaje, wynikają z fizycznych procesów zachodzących w mózgu; są one generowane przez rozległą sieć neurotransmisji i sygnalizacji komórkowej. A ból i dezorientacja po traumatycznej utracie są odbiciem potężnych neuronowych śladów pamięci i potrzeb" — tłumaczy w swojej książce.
W trakcie snu mózg radzi sobie z żałobą
Neurolożka dodała, że w trakcie snu nasze senne wyobrażenia przenoszą się z pamięci krótkotrwałej do pamięci długotrwałej. Po czasie mózg potrzebuje "miejsca" na nowe wspomnienia i te starsze przenoszone są do miejsca, które można nazwać koszem. Ten proces jest całkowicie normalny, jednak kiedy procedowane przeżycia są traumatyczne, tak jak śmierć bliskiej osoby, trudne, nieprzepracowane emocje mają odzwierciedlenie w snach.
"Sny o żałobie przychodzą i odchodzą i mogą wydawać się szczególnie naładowane uczuciowo i znaczące. Bolesne doświadczenie może wyzwolić serię snów, a potem przez kilka miesięcy sny w ogóle nie następują. Kiedy po pewnym czasie sny o utracie bliskiej osoby są poddawane analizie – jako seria snów następująca po stracie – często ujawniają postęp emocjonalnej adaptacji i uzdrawiania" - mówi neurolożka.
Sen o zmarłym jest nieodłącznym elementem przeżywania żałoby. W ten sposób nasz mózg stara się zaakceptować bolesną stratę. Zdaniem Shulman, to oznaka procesu zdrowienia.