NewsyWrocławskie zoo powitało na świecie najmniejszą antylopę świata. Jest rozmiaru kota

Wrocławskie zoo powitało na świecie najmniejszą antylopę świata. Jest rozmiaru kota

Dikdik
Dikdik
Źródło zdjęć: © Getty Images | Michael Leach
10.11.2023 12:04, aktualizacja: 10.11.2023 12:19

Zoo we Wrocławiu to jeden z największych i zarazem, jeden z najchętniej odwiedzanych ogrodów zoologicznych w Europie. Trzy tygodnie temu urodziła się tam najmniejsza antylopa świata, która jest rozmiarów średniej wielkości... kota.

Zoo we Wrocławiu wybudowano w 1865 roku. To najstarszy ogród zoologiczny w Polsce i jest piątym, najczęściej odwiedzanym zoo w Europie. Wedle danych z 2017 roku, na terenie zoo zamieszkuje aż 14 tys. zwierząt.

We wrocławskim Afrykarium, znajdującym się na terenie zoo, przyszła na świat najmniejsza antylopa świata, zwana dikdikiem. Po narodzinach rozmiarami przypominała średniej wielkości kota. Maluch czuje się dobrze i od niedawna można podziwiać go na wybiegu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dikdik - charakterystyka gatunku

Dikdiki to najmniejsze antylopy świata, które w naturze zamieszkują Afrykę Południową i Wschodnią. Długość ich ciała wynosi 60 cm, a ich wysokość nie przekracza 40 cm. Ważą od 2 do 9 kilogramów. Ze względu na małe rozmiary, często padają ofiarą drapieżników, a w warunkach naturalnych żyją nie dłużej niż 3 lata. Ich ciało pokrywa krótka, szaro-brązowa sierść, a klatkę piersiową zdobi biały "krawat".

Jak na antylopy, biegają stosunkowo wolno, nie więcej niż 40 km/h. To bardzo płochliwe stworzenia, które boją się głośnych dźwięków. Zastanawiasz się, dlaczego gatunek tak dziwnie nazwano? To nie przypadek. Pochodzi od dźwięku, które to zwierzę wydaje z siebie, kiedy czuje się zagrożone.

Co wiemy o nowo narodzonym dik diku?

Matką nowo narodzonego dikdika jest Nówka, a ojcem Berti, antylopy, które od kilku lat zamieszkują zoo. To już 26 przedstawiciel tego gatunku urodzony we wrocławskim ogrodzie. Płeć malucha będzie widoczna dopiero po miesiącu od narodzin, w drugiej połowie listopada. Najprawdopodobniej wtedy otrzyma też swoje imię.

Młody dikdik jest bardzo płochliwy, a w trakcie spacerów po wybiegu, chowa się za swoją mamą. W trakcie czwartkowego spotkania z dziennikarzami, maluch zapozował fotoreporterom w całej okazałości, bowiem zainteresowała go mangusta, która przywędrowała w odwiedziny. W trakcie przechadzki, młody dikdik zaczął podskubywać pierwszy, stały pokarm.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także