InspiracjeŚwiąteczneWszyscy oprócz niej dostali premię świąteczną. Powodem była... religia

Wszyscy oprócz niej dostali premię świąteczną. Powodem była... religia

Załamana kobieta.
Załamana kobieta.
Źródło zdjęć: © Freepik | tsyhun
03.01.2024 15:10

Premia świąteczna to miły dodatek od strony szefostwa, które pod koniec roku daje pieniądze za wysiłek, jaki włożyliśmy w pracę. Gorzej, jeśli premię dostają jedynie wybrani lub wszyscy poza indywidualnymi jednostkami. Danusia dowiedziała się, że jako jedyna nie dostała prezentu, a powodem tego była jej wiara... a raczej jej brak.

Bohaterka dzisiejszej opowieści postanowiła napisać list do redakcji "styl.fm", gdzie opisała świeżą sytuację, która spotkała ją w firmie. Pracuje tam już cztery lata, więc zdołała poznać panujące zasady. Regularnie dostawała premię na święta, lecz w tym roku szef mówił, że firma ma kłopoty i możliwe, że nie będzie prezentów dla pracowników. Danusia pogodziła się z tym faktem, lecz po czasie dowiedziała się, że premia świąteczna znalazła się dla każdego pracownika, tylko nie dla niej.

Jako jedyna nie dostała prezentu na święta

Brak premii świątecznej był trochę bolesny, bo Danusia już planowała, co sobie za nią kupi, lecz w tym wypadku mówi się trudno i żyje się dalej. Problem pojawił się, gdy po świętach pracownicy zaczęli rozmawiać, a informacja o dodatkowych pieniądzach wstrząsnęła kobietą. Okazało się każdy z jej działu, nawet nowi pracownicy dostali dodatkowe pieniądze, tylko nie ona.

Było to nieco dziwne, w końcu kobieta nie ma żadnych problemów z szefem, zawsze wykonuje swoje obowiązki, jak należy, a w ostatnim czasie nie zaliczyła żadnej wpadki. Bez zastanowienia postanowiła zapytać wprost, dlaczego ominęła ją premia świąteczna. Kiedy szef usłyszał jej pytanie, zrobił się czerwony, a jego odpowiedź wprowadziła kobietę w osłupienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premia świąteczna tylko dla katolików

Szef nie pozostawał dłużny i powiedział, że premie przyznał tylko osobom wierzącym, a ona przecież mówiła otwarcie, że nie wierzy w Boga. Takiej odpowiedzi się nie spodziewała. To prawda, nie wierzyła w to co inni, ale co to obchodziło jej szefa? Po chwili ten dodał, że premia należy się tylko osobom spędzającym święta z rodzinami, a przecież Danusia nie musi ich obchodzić.

Premia świąteczna.
Premia świąteczna.© Pixabay | lukasz_gl

Kobieta trzasnęła drzwiami i wyszła z biura. Był to dla niej jednocześnie szok i absurd. To, że nie jest wierząca, nie oznacza, że jej rodzina nie obchodzi świąt. Z tego powodu ona również spędza czas z bliskimi. Jak można tak potraktować drugą osobę? Kobieta zaczęła się zastanawiać nad swoim miejscem pracy, bo zrozumiała, że panują tam podwójne standardy tylko dlatego, że ktoś ma odmienne zdanie od reszty.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także