NewsyChińszczyzna zalewa Polskę? Z Chin płyną do nas nie tylko ubrania i elektronika

Chińszczyzna zalewa Polskę? Z Chin płyną do nas nie tylko ubrania i elektronika

Chiny już od wielu lat zalewają europejskie rynki swoimi tanimi i wątpliwej jakości produktami. Popyt rodzi podaż. Polacy coraz chętniej decydują się na zakup chińskiej elektroniki, ubrań, akcesoriów, a nawet...jedzenia. Czym to jednak grozi?

Pracownica w chińskiej fabryce
Pracownica w chińskiej fabryce
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mick Ryan

17.02.2024 12:35

Bardzo wielu Polaków coraz częściej ze względu na cenę decyduje się na zakup chińskich produktów. Oczywiście nie można generalizować i jako naród nie kupujemy tylko i wyłącznie najtańszych wyrobów. Dużym zainteresowaniem cieszą się również azjatyckie towary luksusowe. Zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki, ozdoby do domu oraz porcelanę. Chińska jakość kojarzona jest jednak raczej z tandetą. Tak zwana chińszczyzna jest pogardliwym określeniem na produkty importowane z tego kraju. Jeśli jednak chodzi o chińską elektronikę, to coraz częściej atrakcyjna cena idzie w parze z dobrym wykonaniem oraz jakością sprzętu. Warto podkreślić, że Chiny są obecnie największym eksporterem i importerem na świecie. To do nich należy 18,4 procent całego światowego eksportu. Dzięki temu państwo to jest potęgą gospodarczą.

Jakie są najpopularniejsze chińskie produkty?

Co ciekawe, najwięcej towarów z Chin trafia do Holandii, Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii oraz właśnie Polski. Najpopularniejsze produkty, które są importowane do naszego kraju to: telefony komórkowe, zabawki, ubrania, obuwie, kamery, drony, sprzęty AGD, maszyny przemysłowe, panele fotowoltaiczne, chemikalia, meble, a nawet artykuły dla zwierząt. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się również chińskie jedzenie. Trafia ono nie tylko do chińskich restauracji i sklepów, ale również jest popularne wśród wielu przeciętnych Polaków. Ogromną sympatią cieszą się również przede wszystkim chińskie zupki, sosy oraz egzotyczne owoce takie jak durian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rada Europejska określiła nową strategię współpracy z Chinami

Unia Europejska dąży do znacznego zmniejszenia importu produktów z Chin. Nie chce jednak rezygnować ze stałej współpracy. Wśród planowanych rozwiązań jest między innymi wprowadzenia cła węglowego. Ma ono na celu zwiększać konkurencyjność towarów, które są wytwarzane przez gospodarki lepiej dbające o dobro planety. Do 2030 roku Unia Europejska planuje także znaczne zwiększenie swoich możliwości produkcyjnych w zakresie zaawansowanych i energooszczędnych półprzewodników. Z kolei ustawa Critical Raw Material ma na celu osiągnięcie samowystarczalności Europy w zakresie wydobycia i pozyskania metali ziem rzadkich. Jak widać, chociaż europejski rynek jest regularnie zalewany chińskimi produktami, to jednak Unia Europejska stara się ten proces zneutralizować oraz wprowadzić większą konkurencyjność. Zabiegi te mają na celu wsparcie europejskich gospodarek.

chinychińskie firmychińszczyzna