NewsyDlaczego kioski znikają z polskich ulic? Czeka je los budek telefonicznych

Dlaczego kioski znikają z polskich ulic? Czeka je los budek telefonicznych

Kiosk w Gdańsku
Kiosk w Gdańsku
Źródło zdjęć: © WikimediaCommons | Artur Andrzej
19.03.2024 11:38

Czy wiesz, że kioski są w Polsce od 1918 roku? Tuż po odzyskaniu niepodległości zaczęto otwierać małe budki, które oferowały artykuły pierwszej potrzeby. Początkowo stawiano je tylko w pobliżu kolei, lecz z czasem pojawiały się w publicznych miejscach, na osiedlach czy przy drogach. Aktualnie kioski umierają, a już wkrótce mogą zniknąć z map miast na dobre.

Jeśli mamy tu jakieś osoby, których dzieciństwo upłynęło w latach 90. chcemy, byście nieco wrócili pamięcią wstecz. Przypomnijcie sobie swoje kioski na osiedlach, które pachniały mydłem, tytoniem i szarymi gazetami. Zapewne sprzedawano tam gumy kulki i papierosy dla taty. To właśnie takie miejsca były centrum życia osiedlowego i to właśnie one najprawdopodobniej zamkną się w najbliższych latach.

Jak to się stało, że kiosk stał się tak popularny?

Pierwsze kioski były kojarzone głównie z koleją. Miały za zadanie sprzedawać napoje i słodycze oraz prasę, którą dorośli czytali podczas podróży. Pomysł bardzo dobrze się przyjął, a z czasem kioski oferowały coraz więcej asortymentu. Niedługo po tym kioski pojawiły się na ulicach miast, by stać się "sklepem" pierwszej potrzeby. To tam kupowano gazety, mydło, zabawki, papierosy czy nawet papier toaletowy.

Ludzie kochali kiosk pod blokiem, bo ułatwiał im codzienne życie. Kioskarki znały całe osiedla, więc wiedziały, komu mogą sprzedać papierosy. Wszystko prężnie działało, do momentu, gdy na polską scenę wkroczyła technologia. W kilkanaście lat zmiotła większość kiosków z ulic, a te, które pozostały, umierają w ciszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kiosk Ruchu nie przetrwał próby czasu. Już wkrótce sklepiki przestaną istnieć

Kioski to przede wszystkim prasa, lecz jak się okazuje, wkrótce i to przestanie być znakiem rozpoznawczym kiosku.

(...) Ruch SA zapowiedział rezygnację ze sprzedaży prasy drukowanej. I mimo że są inne firmy, które się tym jeszcze zajmują, można powiedzieć, że kończy się pewna epoka. Bo wciąż jeszcze osoby starsze i te w średnim wieku pamiętają, jak rodzice mówili "Idź do Ruchu po gazetę…"

informuje serwis Trójka Polskie Radio

Dlaczego małe kioski upadają? Wygryzła je technologia. "(...) wraz z rozwojem techniki i postępującą cyfryzacją kioski tracą rację bytu, podobnie jak wcześniej telefony komórkowe sprawiły, że zniknęły budki telefoniczne" - dodaje serwis Trójka Polskie Radio.

Od jakiegoś czasu gazety można czytać w internecie, bilety na komunikację miejską kupuje się w aplikacji mobilnej, a małe zakupy robimy w Żabce, która prowadzi programy lojalnościowe. Kiosk stał się przestarzały i mało atrakcyjny dla dzisiejszego konsumenta. Podobnie w przypadku wysyłania paczek – paczkomaty sprawiły, że każdy woli wygenerować etykietę w aplikacji, niżeli wysyłać paczki w kiosku Ruchu. Tak oto era kiosku pod blokiem dobiega końca i raczej już nigdy nie powróci.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także