InspiracjeŚwiąteczneGeszenki przynosi Dzieciontko. Tak Wigilię obchodzi się na Górnym Śląsku

Geszenki przynosi Dzieciontko. Tak Wigilię obchodzi się na Górnym Śląsku

Figura Jezuska w żłobie
Figura Jezuska w żłobie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Fred de Noyelle
23.12.2023 13:36

Wigilia na Górnym Śląsku bywa nieco różna niż w innych częściach Polski. To tutaj zachowało się mnóstwo tradycji, które są znane jedynie dla rodowitych Ślązaków. Jedną z nich jest postać, która przynosi prezenty dzieciom pod choinkę. To żaden Mikołaj ani Gwiazdor, a Dzieciontko, czyli Jezus pod postacią maleństwa. Różnice czuć praktycznie na każdym kroku, dlatego koniecznie musisz je wszystkie poznać.

Czyż to nie piękne, że nasz kraj jest tak zróżnicowany kulturowo? Wystarczy przejechać się na Górny Śląsk w okresie świąt, by doświadczyć ciekawych tradycji, które przestrzega się jedynie na tych terenach kraju. Zjemy tu oryginalne dania, poznamy nowe postacie i przeczytamy Biblię po śląsku. Nie trzeba jechać za granicę, by doświadczyć niesamowitych przeżyć, które są związane z Bożym Narodzeniem!

Wigilia na Śląsku jest wyjątkowa

Zacznijmy od tego, co wyróżnia świąteczną kolację z tego regionu. Otóż przed samym zasiadaniem do stołu wyciąga się Pismo Święte, które jest napisane po śląsku. Zasiadając do stołu, czeka nas mnóstwo pysznego jedzenia, a dań jest zazwyczaj więcej niż 12! Warto wyróżnić dwa z nich, które są spotykane jedynie w tych okolicach. Pierwsze z nich to siemieniotka, czyli zupa z nasion konopi. To tradycyjne danie znane jest głównie w okolicy Siemianowic Śląskich. Drugie danie, a właściwie deser to moczka, gęsta masa z piernika, bakalii, śliwek, powideł i dużej ilości ciemnego piwa. Nie wygląda zbyt zachęcająco, lecz jej smak... prawdziwe niebo w gębie!

Jak wiemy, po Wigilii następuje czas na prezenty, które zazwyczaj przynosi święty Mikołaj, lecz w tych okolicach są to podarunki od Dzieciontka. Daje on prezenty zarówno małym jak i dużym. Co ciekawe okno w salonie musi być zawsze otwarte, w końcu jak dobry duszek wejdzie do domu i zostawi w nim prezenty?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciekawe zwyczaje na Śląsku

W każdym domu musi znaleźć się betlyjka, czyli inaczej stajenka, w której spoczywa sam Jezus. Jest ona złożona z gipsowych figur, drewnianej szopki i odrobiny sianka. Najczęściej ustawiona w okolicy drzewka i prezentów. Z reguły takie makiety widać głównie w kościołach, lecz Ślązacy lubią mieć w domu swoje własne stajenki.

Szopka pod choinką.
Szopka pod choinką.© Pixabay | feworave

Jeśli jesteś organizatorem Wigilii, musisz powkładać pieniądze pod talerze wszystkich gości. Ma to zapewnić dostatek i chronić przed ubóstwem w nowym roku. Skoro mowa o pieniądzach, to jedną z ważniejszych tradycji, jest wsadzenie łuski z karpia do swojego portfela. Nosimy ją przez cały rok, by chroniła pieniądze przed nieroztropnym wydawaniem. Jeśli jesteś z okolic lub znasz zwyczaje Ślązaków, koniecznie podziel się nimi w komentarzu!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także