Lód z Grenlandii trafi do szklanek szejków? Pierwsza partia już wysłana
Nie od dziś wiadomo, że lód to podstawa dla orzeźwiających napojów, ale ten jest jedyny w swoim rodzaju. W dubajskich barach można wypić koktajle z dodatkiem prawdziwego lodu z Grenlandii i wcale nie jest to kaprys bogatych szejków, a ekologiczny pomysł, który wzbudza skrajne emocje.
25.01.2024 | aktual.: 25.01.2024 10:58
Te kostki lodu przykuły uwagę świata, ponieważ pomysł ich wykorzystania jest innowacyjny i ma przyczynić się do niwelowania skutków ocieplenia klimatu. Wszystko za sprawą start-upu Artic Ice, który jako pierwszy ma monopol na pozyskiwanie i sprzedawanie kawałków arktycznego lodowca. Od 2022 roku firma wydobyła już ponad 20 ton lodu!
Lód z Grenlandii w Dubaju?
Pomysł na pozyskiwanie lodu z fiordów oraz jego sprzedaż okazał się strzałem w dziesiątkę, przez co z chęcią zakupiły go bary Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Mieszkańcy Grenlandii od lat właśnie w ten sposób wykorzystywali lokalny lód do przygotowywania napojów, ale po raz pierwszy udało się zrobić to na globalną skalę. Lodowce znajdujące się w okolicach Nuup Kangerula wyróżniają się wysoką jakością prawdziwie zamarzniętej wody od ponad 10 tysięcy lat! Dzięki temu ich lód jest najczystszy na Ziemi, co oznacza, że jest całkowicie bezpieczny dla człowieka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto dodać, że pozyskiwany lód z lodowców topi się o wiele wolniej niż ten standardowy oraz nie ma w swojej strukturze pęcherzyków. Co więcej, pozyskiwany z fiordów lód jest ekologiczny oraz przyjazny dla środowiska, a jego transport do Danii powoduje niską emisję dwutlenku węgla. Warto pamiętać, że nie jest to przypadek, ponieważ Grenlandia jest autonomicznym terytorium należącym do Dani, a 55 proc. budżetu wysypy pochodzi z Kopenhagi. Ten pomysł twórców firmy Artic Ice ma pomóc we wzroście gospodarczym Grenlandii, co przełoży się na niezależność gospodarczą, a być może i polityczną.
Jak wydobywa i transportuje się arktyczny lód?
Na początek firma musi znaleźć lód, który nie miał styczności zarówno z dnem, jak i górą lodowca, a do jego pozyskania potrzebna jest jedynie łódź wyposażona w dźwig. Taki kawałek naturalnego lodu jest podnoszony, a następnie umieszczany w specjalnej skrzyni. Dopiero potem trafia do Nuuk, czyli stolicy Grenlandii, gdzie jest składowany w chłodniach kontenerów i płynie do Danii. To właśnie tam lód rozpoczyna ostatni etap podróży do Dubaju, która trwa aż 19 dni!
Artic Ice podkreśla, że ten lodowy biznes to rewolucja w Grenlandii, która prowadzi mały eksport towarów, a głównie importuje. Wysyłanie lodu do Dubaju jest wszystkim na rękę, ponieważ i tak kontenery płynęłyby "na pusto". Właściciele firmy zamierzają dążyć do pełnej neutralności klimatycznej, ponieważ chcą opracować technologię, która umożliwiałaby im wyłapywanie oraz składowanie znajdującego się w powietrzu dwutlenku węgla. Czy lodowe imperium podoła tym planom?
