PoradyPsychologiaMama nie akceptuje mojego narzeczonego. Chciała donieść księdzu, że żyjemy bezbożnie

Mama nie akceptuje mojego narzeczonego. Chciała donieść księdzu, że żyjemy bezbożnie

Edyta i Krzysiek to wspaniała para, która już wkrótce ma stanąć na ślubnym kobiercu. Niestety ich marzenia są stale podkopywane przez matkę kobiety, która nienawidzi swojego przyszłego zięcia. Łapiąc się brzytwy, matka zagroziła, że pójdzie do księdza i powie mu o tym, że narzeczeństwo żyje w nieczystości, a ślub im się nie należy!

Kłótnia matki z córką.
Kłótnia matki z córką.
Źródło zdjęć: © Getty Images | fizkes

06.02.2024 08:40

Zgrzyty między rodzicami a dziećmi to chleb powszedni, lecz w tym przypadku sytuacja między matką a córką to coś więcej. Edyta nie może spać po nocach, bo jej matka zagroziła, że nie dopuści do jej ślubu z biedakiem. Grozi, że naskarży księdzu, iż młodzi żyją pod jednym dachem, przez co nie powinni dostać zgody na sakrament małżeństwa. Edyta podzieliła się swoją historią z portalem "styl.fm".

Teściowa nienawidzi swojego przyszłego zięcia

Edyta i Krzysiek znają się stosunkowo krótko, lecz mimo to wiedzą, że są dla siebie stworzeni. Chłopak jest bardzo czuły i kochający, co udowodnił już wiele razy. Po dziewięciu miesiącach znajomości padła propozycja oświadczyn, a Edyta bez wahania się zgodziła. Jej matka nie była z tego zadowolona. Jej zdaniem Krzysiek to biedak, a jego rodzina nie prezentuje sobą żadnego poziomu. Edyta ma co do tego zupełnie inne zdanie. Jej przyszły mąż wiele chorował, a leczenie było na tyle kosztowne, że rodzice zaciągnęli wiele długów, które spłacają do dziś. Zrobili to wszystko z miłości do jedynego syna, dlatego Edyta nie ma do nich żalu, że nie żyją w luksusie. Ich zdaniem ślub to świetna decyzja i są dumni z tego, że mogą przyjąć dziewczynę do swojej rodziny.

Po zaręczynach kobieta stwierdziła, że to idealny moment, by zamieszkać z partnerem i powoli szykować się do ślubu. Wiedzieli, że nie mogą liczyć na pomoc finansową od rodziny, więc przez dwa lata skrupulatnie odkładali każdy grosz. Matka Edyty stanowczo powiedziała, że nie jest zadowolona z ich decyzji, a żeby tego było mało, zaczęła podsuwać córce różnych kandydatów. Byli to faceci z własnymi firmami, dla których liczyły się tylko pieniądze. Edyta miała wrażenie, że matka chce ją sprzedać i nie liczy się nic poza bogactwem. Każdy z adoratorów został natychmiastowo odrzucony, a dziewczyna coraz częściej kłóciła się z matką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Matka chce zepsuć nasz ślub

Edyta i Krzysiek podjęli decyzję o ślubie, zarezerwowali lokal i wyznaczyli datę w kościele. Kiedy ksiądz wyczytał ich na zapowiedziach, matka kobiety wpadła w szał. Jeszcze tego samego dnia zadzwoniła do córki i oznajmiła, że nie dopuści do tego, by córka wyszła za takiego nieudacznika. Edyta powiedziała, że to nie jej decyzja, lecz matka wyciągnęła asa z rękawa.

Starsza kobieta zagroziła, że na dniach wybierze się do księdza i powie mu o tym, że para mieszka pod jednym dachem i nie chodzi do kościoła. Kapłan z pewnością nie udzieli sakramentu takim bezbożnikom. Edyta nie mogła uwierzyć w słowa matki... Jej wymarzony ślub może zostać zupełnie zrujnowany. Do wielkiego dnia coraz bliżej, lecz dziewczyna nie śpi po nocach, bo boi się, że matka ziści swój plan. Co ma zrobić w takiej sytuacji?

Źródło: "styl.fm"

kłótnia rodzinnateściowaślub kościelny