Mój dom jest smogoodporny. Gdy na zewnątrz nie da się oddychać, stosuję prosty patent

Początkiem grudnia Kraków miał niemiły zaszczyt wskoczyć na podium miast z najgorszym powietrzem na świecie według serwisu IQair. Niestety na terenie miasta królów funkcjonuje mnóstwo pieców węglowych, które po spaleniu wydzielają mnóstwo niebezpiecznych związków do atmosfery. Minie jeszcze sporo czasu, nim kotły zostaną zastąpione ekologicznymi instalacjami, które redukują wydalanie smogu praktycznie do zera. Problem dotyka nie tylko krakowiaków, ale mieszkańców całej Polski, dlatego koniecznie sprawdź, jak bronić się przed cichym zabójcą.

Wdychanie toksycznych oparów nie sprawia, że momentalnie zaczynasz źle się czuć. To wieloletni proces, który krok po kroku wyniszcza organizm. Najgorsze dopada cię w momencie, gdy chorujesz na jakąś chorobę. Smog dodatkowo zatruwa organizm. Aby się przed nim bronić, konieczne są specjalne środki ochrony, do stosowania zimą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeśli często bywasz na zewnątrz, koniecznie zainwestuj w maskę, która filtruje powietrze. Zakładaj ją zawsze, gdy wskaźniki pokazują wysoki współczynnik smogu w powietrzu. Koszt takiej maski to kilkadziesiąt złotych, lecz w tym wypadku nie warto oszczędzać na zdrowiu. Kolejną ważną inwestycją jest domowy oczyszczacz powietrza, który stale filtruje tlen i wyłapuje niebezpieczne gazy w pomieszczeniu. Mimo najlepszych chęci i zabezpieczeń smog będzie się dostawał do domu, a bez filtra nie jesteś w stanie się go pozbyć. Jest to spory wydatek, lecz posłuży ci wiele lat.

Istnieje kilka gatunków tanich i popularnych roślin, które są w stanie skutecznie filtrować powietrze w domu. Ważne by było ich sporo i miały dobre warunki do rozwoju. Nie zastąpią profesjonalnego filtra, lecz wspomogą jego pracę i wyprodukują sporo tlenu, który będzie wolny od toksyn i smogu.

Pierwszy gatunek, na który warto zwrócić uwagę to skrzydłokwiat. Ta piękna roślina wyłapuje lotne związki zwłaszcza benzen i aceton, które są jednym ze składników dymu pochodzącego z palonych śmieci. Kolejna popularna roślinka to dobrze znana paprotka, którą każdy miał w swoim domu za panowania PRL-u. Jej bujne gałązki są pokryte setkami listków, które pochłaniają cząsteczki groźnego formaldehydu. Bardzo podobne działanie ma bluszcz. Ostatni kwiat, o którym warto wspomnieć, to begonia. Jedna z niewielu roślin kwitnących, która jest w stanie wypuścić mnóstwo pięknych pączków, a przy tym oczyści powietrze z wszelkich toksyn, jakie się w niej znajdują.