Najgłupszy błąd na lotnisku. Jeśli robisz, sam prosisz się o kłopoty
Jest taki jeden błąd na lotnisku, który ludzie notorycznie popełniają. Ma on związek z bagażem, który jest zbyt duży, niż pozwala na to regulamin. Okazuje się, że da się przemycić bagaż podręczny o większych wymiarach, lecz przy tym trzeba wykazać się dyskrecją.
Obsługa lotniska często przymyka oczy na wiele kwestii, które nie są aż tak istotne. Najważniejsza jest główna kontrola, gdzie wykwalifikowani pracownicy sprawdzają, czy przypadkiem nie posiadasz niczego niebezpiecznego, co mogłoby zagrozić życiu innych pasażerów samolotu. Jeśli twój bagaż podręczny jest nieco za duży... da się to obejść, chyba że sam podasz się kontrolerom na tacy.
Masz za duży bagaż podręczny? Nigdy nie rób tej rzeczy
Tuż przed wejściem na pokład samolotu odbywa się ostatnia kontrola. Pracownicy lotniska sprawdzają twoją kartę pokładową i dowód tożsamości, a następnie kierują cię do bramki. Niestety w tym momencie wiele osób popełnia karygodny błąd. Tuż za obsługą stoi pewna skrzynia, do której można wsadzić bagaż podręczny i sprawdzić, czy ma on odpowiednie wymiary. Radzimy jej nie używać, bo może to przysporzyć wiele kłopotów!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nieco większy bagaż podręczny nie będzie problemem, o ile sam nie powiesz tego obsłudze. Większość pracowników lotniska przymyka oko na bagaże i nie każe wstawiać ich do wcześniej wspomnianych boksów. Najgorsze, co możesz zrobić, to wrzucić tam bagaż w celu sprawdzenia. Jeśli okaże się, że jest on za duży, obsługa musi zwrócić ci na to uwagę i najprawdopodobniej będzie kazała ci dopłacić lub się przepakować.
Nawet jeśli wiesz, że bagaż podręczny jest za duży, nigdy nie sprawdzaj tego pod okiem obsługi. Możliwe, że w większości przypadków i tak nikt nie zwróci na to uwagi. Podobne skrzynki z wymiarami stoją w innych miejscach na lotnisku, dlatego jeśli koniecznie musisz sprawdzić wymiar, mierz bagaż poza wzrokiem kontrolerów.
Trik na przemycenie większej ilości rzeczy na pokład samolotu
Bagaż podręczny zazwyczaj jest w cenie lotu, dlatego tak wiele osób rezygnuje z bagażu rejestrowanego. Trzeba jednak przyznać, że mała walizka nie zmieścimy zbyt wiele, zwłaszcza gdy w grę wchodzą ciepłe ubrania, które zajmują sporo miejsca. Istnieje jednak pewien sprytny trik na przemycenie większej ilości ubrań. Wystarczy, że weźmiesz ze sobą poszewkę na poduszkę!
Okazuje się, że na pokład samolotu można wchodzić z poduszką, a w niej znajdzie się sporo dodatkowego miejsca. Wystarczy, że wypełnisz ją ubraniami, a nikt nie będzie widział, że coś z nią nie tak. Patent przechodzi praktycznie za każdym razem, dlatego warto mieć go na uwadze, podczas kolejnego pakowania na wyjazd.
