InspiracjePomysłyOdstawia dziecko do teściowej i idzie do fałszywej pracy. "Uratowała mnie przed kompletną utratą zmysłów"

Odstawia dziecko do teściowej i idzie do fałszywej pracy. "Uratowała mnie przed kompletną utratą zmysłów"

Macierzyństwo to ogromny obowiązek, a niektóre kobiety poświęcają się wychowaniu dzieci, zapominając o sobie. Ta historia pokazuje, że kłamstwo to często jedyne wyjście z przytłaczającej sytuacji.

Zmyślona praca dała jej czas dla siebie.
Zmyślona praca dała jej czas dla siebie.
Źródło zdjęć: © Freepik | badnews86dups

01.12.2023 11:30

Bardzo często nasze wyobrażenia są zupełnie inne niż rzeczywistość, tak właśnie często bywa z posiadaniem dzieci. Wiele matek rezygnuje z planów zawodowych, przez co non stop pochłoniętych jest domem oraz macierzyństwem, a zazwyczaj pomocy brak. Ta kobieta przypadkowo wpadła na pomysł, jak się odciążyć, a przy okazji odpocząć psychicznie i fizycznie.

Praca, jako rozwiązanie problemu?

Kobieta, której historię opisał portal "Polki.pl", zawsze ceniła swoją niezależność. Posiadanie męża i rodziny nie było jej priorytetem, przez co nie rozumiała wychwalających macierzyństwo koleżanek. Uważała nawet, że te komentarze o roli matki i nadaniu sensu życiu są mocno przesadzone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak spotkanie odpowiedniego mężczyzny zmieniło jej spojrzenie na świat. Wejście w związek nie ograniczało jej, a przy tym czuła się kochana. Jednak kobieta nie porzuciła swoich przekonań co do posiadania dzieci, a po roku znajomości podjęła z partnerem decyzję o ślubie. Sielanka trwała, ale zaczęły pojawiać się różnice zdań, ponieważ mąż bardzo nalegał na potomstwo.

Kobieta widziała, że partner mówi prawdę, ponieważ nawiązywanie kontaktu z dziećmi przychodziło mu łatwo. Tak samo, jak rozmowy na ten temat z rodziną i znajomymi, który byli już rodzicami. Dlatego postanowiła przełamać swoje lęki. Wkrótce na świecie pojawiła się wyczekiwana i kochana córka pary.

Macierzyństwo — jaka jest rzeczywistość?

Na pierwsze kłótnie i nadmiar obowiązków nie trzeba było długo czekać, więc kobieta gorzko się rozczarowała. Okazało się, że tylko łudziła się, że razem z mężem dadzą wspólnie radę, a jej obawy są zbędne. Urlop macierzyński nie był dla niej sielanką, a po roku okazało się, że nie ma po co wracać do pracy.

Po urodzeniu dziecka kobieta zderzyła się z rzeczywistością.
Po urodzeniu dziecka kobieta zderzyła się z rzeczywistością. © Pixabay | 2081671

W małżeństwie również nie układało się jej najlepiej, przez co była na skraju wyczerpania. Mąż kobiety radził jej, aby ponownie szukała pracy, co wcale nie było dla niej takim prostym zadaniem. Rynek pracy nie jest wbrew pozorom przychylnie nastawiony dla młodych matek. Jednak jedna oferta wpadła kobiecie w oko. Stanowisko menadżera to było coś idealnego dla niej.

Kobieta otrzymała zaproszenie na rozmowę, a córkę oddała pod opiekę teściowej. Jednak nawet to nie potoczyło się po jej myśli, ponieważ spotkanie zostało przesunięte. Dlatego kobieta postanowiła wykorzystać okazję do spędzenia czasu sama ze sobą. Natomiast męża okłamała, że otrzymała posadę w organizacji non-profit.

Nareszcie czas dla siebie

Bardzo szybko okazało się, że kłamstwo kobiety działa i nikt jej "pracy" nie kwestionuje. Dlatego córeczkę oddawała do teściowej, a sama szła do kina, na siłownię oraz spotykała się z koleżankami. Po upływie kilku miesięcy wszystko zaczęło się układać na nowo, a kobieta odzyskała życiową energię. Zaczęła nawet tęsknić za dzieckiem, a wspólne chwile przestały być irytujące. Jak twierdzi, kłamstwo było jedyną drogą do ucieczki przed szarą i smutną codziennością.

Źródło: "Polki.pl".

pracamacierzynstwokłamstwo