Przeczytał więcej niż 4000 książek i włada kilkoma językami. "Mszczę się na dzieciństwie"
04.02.2024 14:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Właściciel marokańskiej księgarni twierdzi, że skoro przeczytał ponad 4000 książek, to automatycznie przeżył ponad 4000 żyć. To jednak nie wszystko! Mężczyzna swoją pasję do czytania postanowił przekuć w zemstę na...trudnym dzieciństwie. Co to dokładnie oznacza?
Według raportu Biblioteki Narodowej w ostatnich latach w Polsce czytanie co najmniej jednej książki rocznie zadeklarowało zaledwie 34% respondentów. Co może jednak dla wielu wydać się zaskakujące, podkreślono wzrost czytelnictwa u nastolatków. Aż 72% badanej młodzieży było czytelnikami książek. Niestety, czytelnictwo starszych Polaków pozostaje nadal na niskim poziomie.
Statystyki te nie są zbyt optymistyczne i obecnie w wielu środowiskach czytanie książek jest uważane za coś niepotrzebnego. To błąd. Pamiętajmy, że czytając, zwiększamy swoją wiedzę, kształtujemy poglądy oraz poszerzamy zasób słownictwa. Swoją wielką przygodę z czytaniem przeżywa również pewien księgarz z Maroka. Mężczyzna twierdzi, że czytając, mści się na swoim dzieciństwie.
Księgarz, który chce zwalczać analfabetyzm
Chociaż w Polsce statystyki dotyczące czytelnictwa nie są zbyt wysokie, to jednak należy podkreślić, że niestety jest wiele miejsc na świecie, gdzie sytuacja wygląda znacznie gorzej. Takim państwem jest na przykład Maroko, w którym nadal panuje duży odsetek analfabetyzmu. Na szczęście istnieją ludzie, którzy starają się to zmienić. Taką osobą jest na pewno Mohammed Aziz. Mężczyzna jest właścicielem wyjątkowej księgarni w Rabacie. Mohammed twierdzi, że nie spocznie, dopóki każdy w jego kraju nie nauczy się czytać. Założył nawet w tym celu księgarnię, do której nieustannie pozyskuje nowe egzemplarze książek. Warto podkreślić, że wiele z nich to dzieła w różnych obcych językach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudy dzieciństwa, które zaważyły na jego przyszłości
Skąd u Mohammeda Aziza tak wielkie zamiłowanie do książek? Tak naprawdę wszystko zaczęło się już w jego dzieciństwie. Mężczyzna został sierotą w wieku 6 lat. W jego domu i kraju panowała bieda. Chcąc ukończyć liceum, musiał zająć się rybołówstwem. Wkrótce okazało się jednak, że zajęcie to było niewystarczające i Mohammad nie miał jak się utrzymać. Ostatecznie w wieku 15 lat musiał zrezygnować z edukacji.
Doświadczenie to znacząco na niego wpłynęło. Młody mężczyzna nadal chciał się jednak uczyć. Postanowił się nie poddawać i w 1963 roku otworzył swoją pierwszą księgarnię. Miał w niej wtedy jedynie dziewięć książek i dywan do modlitwy. Interes przez lata się rozwijał i obecnie mężczyzna może pochwalić się imponującą księgarnią w stolicy Maroka.
Zemścił się na swoim dzieciństwie
Wszystkie trudne doświadczenia spowodowały u Mohammeda ogromną determinację i jeszcze większą miłość do czytania książek. Mężczyzna postanowił swoją pasję przekuć w zemstę na swoim trudnym dzieciństwie. Między innymi to właśnie dzięki przeczytaniu tak wielu różnych książek Mohammed sam nauczył się standardowego języka arabskiego, hiszpańskiego i francuskiego. Opanował również podstawy niemieckiego oraz włoskiego. Teraz stara się zarażać miłością do czytania również innych.