Przed siewem robię jedną rzecz. Mam pewności, że wszystkie nasiona wykiełkują

Sezon na wysiew nasion trwa w najlepsze, a to oznacza, że jeszcze masz czas na przygotowanie rozsad. Dzięki temu do połowy maja zyskasz zdrowe sadzonki, które z łatwością przesadzisz do gruntu. Wielu ogrodników ma problem z nasionami, ponieważ te nie zawsze chcą kiełkować. Jeśli będziesz pamiętał o jednym triku przed ich zasianiem, to nigdy nie rozczarujesz się brakiem kiełków. Jak przygotować nasiona przed siewem?

Ile osób, tyle różnych sposobów na to, aby nasiona zamieniły się w sadzonki. Dzięki temu zyskujemy pewność i gwarancję, że rozsady się udadzą i nie zmarnujemy czasu oraz pieniędzy. O czym należy pamiętać przed wysiewem nasion? Kluczem do pięknych sadzonek jest moczenie ich w domowym roztworze za grosze. Jeśli spróbujesz tego triku raz, będziesz wracał do niego co sezon.

Ten sposób odmienił uprawę roślin, warzyw oraz ziół niejednego ogrodnika, a niesie ze sobą wiele korzyści. Koniecznie musisz wypróbować tę metodę na nasiona, jeśli zależy ci na maksymalnym przyśpieszeniu ich kiełkowania. Ziarenka do prawidłowego rozwoju potrzebują wilgoci, co błyskawicznie wpływa na ich wzrost. Namaczanie nasion przed siewem to także danie im równych szans na kiełkowanie, co sprawi, że twoje sadzonki pojawią się w tym samym czasie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzięki namaczaniu nasion przed wysiewem nie stracisz na kupowaniu nowych opakowań ziaren, co oznacza, że maksymalnie zaoszczędzisz pieniądze. Wynika to z prostego faktu, że nasiona wykiełkują zawsze, dzięki czemu unikniesz konieczności kupowania także gotowych sadzonek. Niezależnie od tego, do jakich odmian zastosujesz tę metodę, zawsze będzie mieć 100 proc. skuteczności. Jeśli do tej pory z twoich rozsad wychodziły jedynie nici, to koniecznie musisz pamiętać o tym triku.

Zanim w przypływie energii zaczniesz wrzucać nasiona do wody, lepiej zastanów się nad tym, czy tylko ona ci wystarczy. Wielu ogrodników stosuje trik na namaczanie ziaren w samej wodzie przez kilka godzin, ale warto troszkę ją "podrasować" i stworzyć mieszankę dla bujniejszych rozsad. Do tego przydadzą się zaledwie trzy specyfiki z domowej apteczki.

Wszystko, czego potrzebujesz, to naczynie wypełnione 500 ml wody, do której należy dodać pół tabletki glicyny, ale też kwasu nikotynowego — witaminy B3 oraz kwasu bursztynowego. Dzięki temu zyskasz ultrastymulującą mieszankę dla nasion, które po namoczeniu w roztworze błyskawicznie wystrzelą w górę. Po kilku godzinach kąpieli odcedź nasiona i od razu wysiej do doniczek. Odlaną mieszankę witaminową możesz wykorzystać ponownie w formie odżywki do roślin domowych.