Przez "oszukańcze praktyki" jesz na śniadanie podróbki. Szykują się zmiany

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, który daje nam energię i często decyduje o naszej produktywności. Właśnie dlatego tak ważne jest, by o poranku wybierać tylko wartościowe produkty, które zamiast zwiększać poziom cukru we krwi, pobudzą głowę do myślenia. Parlament Europejski w poparł zmianę tak zwanych "dyrektyw śniadaniowych" i szykuje na poważne zmiany w oznaczaniu produktów.

Konsumenci zazwyczaj nie są świadomi tego, co wkładają do koszyka. Sok owocowy, dżem czy marmolada na pozór wydają się zdrowe, w końcu wykonano je z owoców. Niestety prawda jest taka, że większość ich smaku zawdzięczamy potężnej dawce cukru, która kryje się wewnątrz. Podobnie w przypadku miodu, który rzadko kiedy jest naturalny. Unijne władze mówią dość i chcą, by wszelkie "produkty śniadaniowe" zostały odpowiednio oznaczone. Mają nadzieje, że klienci będą dokonywać lepszych wyborów, gdy zostaną odpowiednio powiadomieni o zawartości cukru w składzie.

Miód jest uznawany za jeden z najzdrowszych produktów świata. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, posiada mnóstwo witamin i znakomity smak. Niestety sklepowe miody mocno odbiegają od tego opisu. W ich składzie najczęściej znajdziemy mnóstwo cukru i sztucznych wypełniaczy. Konsumenci nie są tego świadomi i zazwyczaj kupują tego typu produkt, myśląc, że inwestują w samo zdrowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Parlament Europejski chce, by etykiety nieco się zmieniły, a składy produktów przetworzonych jak miód, dżem, marmolada czy sok miały lepsze oznaczenie składu. Jeżeli miód jest mieszanką kilku miodów z różnych krajów, producent będzie miał obowiązek zaznaczyć to na etykiecie. Takie działanie pozwoli ograniczyć oszustwa i wykluczy produkty, które nie nadają się do sprzedaży. Podobnie w przypadku owoców, które są przerabiane na konfitury – tutaj również trzeba wyszczególnić wszystkie kraje i wyraźnie zaznaczyć co kryje się w słoiczku.

W przypadku soków owocowych europosłowie proponują, by na etykietach widniał napis "zawiera wyłącznie naturalnie występujące cukry". W obecnych czasach dąży się do napojów o zerowej zawartości cukru, lecz najczęściej zamienia się je na sztuczne słodziki, które w żadnym wypadku nie są zdrowsze. Na etykiecie nie mogą się znajdować informacje o korzyściach zdrowotnych, jakie niesie spożywanie takich produktu.

Etykiety mają być bardziej przejrzyste, by konsument miał większą świadomość tego, co ląduje na jego talerzu. Śniadanie, obiad czy kolacja mają być wartościowe, by nasze ciała miały zasoby do walki z infekcjami i przemęczeniem. Europarlament jest gotowy na podjęcie działań i ma nadzieje, że wkrótce będzie mieć szansę na poważną rozmowę z rządzącymi UE.