To równanie podzieliło internautów. Dobre rozwiązanie podają tylko geniusze
Do internetu trafiło równanie, które podzieliło społeczeństwo. Kilka cyfr sprawiło, że ludzie wymyślali coraz to nowsze metody rozwiązywania działania. Widać na pierwszy rzut oka, kto uważał na lekcjach. Zawsze nam powtarzano, że matematyka to królowa nauk i wszystkie jej zasady są święte. Nie inaczej w przypadku tego równania!
29.11.2023 | aktual.: 09.03.2024 10:09
Myślisz, że jesteś dobry z matematyki? Aby to sprawdzić, koniecznie wykonaj na pozór proste działanie 6:2(2+1)=?, które jasno wskaże, czy znasz zasadę kolejności wykonywania działań. Wystarczy jedno potknięcie, a wynik będzie nieprawidłowy. Kto by pomyślał, że tyle osób będzie mieć z nim problem!
Banalne równanie, które pokonuje wszystkich dorosłych
Czy już wiesz jaki wynik kryje się za tym równaniem? Poprawna odpowiedź to 9. Dlaczego? Wynika to z zasad obowiązujących w matematyce. Zacznijmy od tego, że wykonujemy działanie od lewej do prawej, z uwzględnieniem wszystkich znaków matematycznych. Ponieważ nie zostały użyte nawiasy, łączące mianownik z dalszymi działaniami np. tak 6:(2(2+1)) ), to trzeba przyjąć, że dzielenie cyfr dotyczy tylko liczb bezpośrednio sąsiadujących ze znakiem działania. Przemnożenie nawiasu z dwójką z mianownika, odwracałoby regułę, czyli robilibyśmy je od prawej do lewej.
Większość ma problem z zapisem, a nie bezpośrednim rozwiązaniem działania. Można uzasadnić swój błędny wynik, lecz mimo wszystko w dalszym ciągu jest on zły. Kolejność wykonywania działań jest kluczową umiejętnością, jaką nabywamy w trakcie nauczania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dlaczego matematyka wydaje nam się trudna?
Jeśli zapytasz przechodniów, jaką lekcję w szkole zapamiętali w najbardziej negatywny sposób, większość z nich odpowie, że była to matematyka. To właśnie ten przedmiot najczęściej jest powodem sierpniowych poprawek i niezdanych matur. Czy jest faktycznie aż tak trudna, jak każdy mówi? Odpowiedź brzmi – to zależy.
Wiele osób uważa, że największa trudność to wyobrażenie sobie koncepcji i zasad matematyki. Nie bez powodu w szkole podstawowej tłumaczy się wszystko na jabłkach i gruszkach. Później ta praktyka zanika, a uczniowie czują się zagubieni. Kolejna sprawa to braki w podstawach, które są potrzebne do dalszych etapów nauki. To trochę jak domino — jeśli braknie jednego kawałka, następne nie będą mogły się poruszyć.
Ostatni aspekt, który warto przedstawić, to czas i energia włożone w naukę. Stwierdzenie "praktyka czyni mistrza" ma tutaj duże zastosowanie. Nie każdy urodził się z matematycznym umysłem, lecz ciągłe doskonalenie i odkrywanie prawdy może sprawić, że będziemy tak samo biegli w obliczeniach, jak osoby, które mają matematykę w małym paluszku.