Ten artysta za pomocą farby w sprayu sprawia, że ściany stają się przeźroczyste

Postrzeganie artystów ulicznych znacznie zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat. Do niedawna wielu z nas uważało, że graffiti i murale wychodzą spod ręki wandali, jednak nie należy wszystkich wrzucać do jednego wora. Artyści zajmujący się streetart'em mają talent do zakłócania środowiska i przyciągania uwagi przechodniów. Potrafią sprawić by ich sztuka współdziałała z otoczeniem i wysyłała informacje, których nie da się zignorować. Każdy artysta ma swój styl, który go wyróżnia. Co wyróżnia 34-letniego portugalskiego artystę o pseudonimie Vile? Cóż, za pomocą puszki z farbą potrafi "wyciąć" swoją ksywę na dowolnej teksturze.

Rodrigo Miguel Sepúlveda Nunes, bo tak naprawdę nazywa się Vile, mieszka w Vila Franca de Xira w Portugalii. Malowaniem graffiti zajął się gdy miał zaledwie 14 lat. Studiując film animowany, rysunek i ilustrację, a także szlifując swoje umiejętności w technikach tj. akwarela, olej, węgiel drzewny, rysunek cyfrowy czy tatuaż, Vile stopniowo stał się wykwalifikowanym artystą graffiti i malarstwa ściennego. Jego niezaprzeczalny talent został doceniony na arenie międzynarodowej, a to zaowocowało współpracami z markami tj. Opel, TMN, Worten czy portugalskim Czerwonym Krzyżem.

Skomplikowana sztuka, którą wykonuje artysta polega na patrzeniu prze ściany. Jak to wygląda? Jego szczegółowe dzieła sztuki, często przedstawiane są na opuszczonych budynkach i ukazują tajemnicze wnętrze, które jest ukryte za murem. Dzięki wyobraźni, talentowi i puszkom z farbą Vile przedstawia całkiem inną rzeczywistość.