Dodajesz do makaronu? Sprawiasz, że staje się trujący
Zastanów się, kiedy solisz makaron? Jeśli kryształki lądują w garnku w trakcie gotowania wody, może się okazać, że makaron staje się trucizną. Najnowsze badania pokazują, że popularna praktyka wywołuje reakcję chemiczną, w której tworzy się wiele niebezpiecznych związków. Jak gotować makaron? Sól dodawaj tylko w tych momentach.
07.03.2024 10:06
Mogłoby się wydawać, że gotowanie makaronu to bułka z masłem. W końcu kto nie potrafi wrzucić makaronu do wody i odczekać kilku minut, aż się zagotuje? Problem stanowi sól, a konkretnie moment jej dodania. Kryształki należy wrzucić przed, w trakcie czy po gotowaniu? Choć wielu myśli, że to bez znaczenia, naukowcy mają co do tego inne zdanie. Sól dodana w złym momencie może zamienić pyszny makaron w truciznę.
Sól może stać się trucizną
Nie od dziś wiadomo, że sól nie jest zbyt zdrowa i powinno się jej unikać. Rezygnacja z tej przyprawy jest bardzo trudna, dlatego niewielkie ilości są akceptowalne. Mimo to nie powinniśmy solić makaronu podczas gotowania. Dlaczego? Naukowcy z ACS Environmental Science & Technology przeprowadzili szereg badań, w których stwierdzili, że połączenie wody uzdatnianej chloraminami z solą jodowaną może być niebezpieczne dla zdrowia.
Chloraminy to jeden ze środków do oczyszczania wody. Sam w sobie zostaje zneutralizowany w trakcie gotowania, o ile nie ma w pobliżu dodatku jodowanej soli. W trakcie gotowania środek chemiczny w połączeniu z solą wytwarza THM, czyli groźny związek chemiczny. Spożywanie produktów z dużą ilością związków chloroorganicznych może powodować uszkodzenie wątroby, nerek i zaburzenia rytmu serca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak gotować makaron, by był pozbawiony szkodliwego związku?
Najłatwiej powiedzieć "gotuj makaron bez soli", lecz zdajemy sobie sprawę, że taki produkt nie będzie już tak dobrze smakował. Kiedy dodawać sól do makaronu? Alternatywną jest gotowanie bez pokrywki i dodawanie soli pod sam koniec. Brak pokrywki pozwoli odparować większości niebezpiecznych substancji, a przyprawa dodana pod koniec gotowania będzie miała okazję podrasować smak.
Inny trik to wymiana soli kuchennej. Zazwyczaj korzystamy z tej jodowanej, dlatego warto poszukać jej zamiennika. Nada się sól kamienna, morska, kłodawska czy czarna. Nie dosyć, że będzie bezpieczniej, to i zdrowiej. Większość z tych soli jest bogata w cenne pierwiastki, a spożywane w małych ilościach mogą przyczynić się do poprawy zdrowia.
Jak gotować makaron, by był zdrowy i smaczny?
Teorię mamy za sobą, dlatego warto pomyśleć o tym, jak gotować makaron. Już wiemy, że sól najlepiej dodawać pod koniec gotowania lub całkiem wstrzymać się od tego dodatku. Do gotowania makaronu potrzebny jest duży, emaliowany garnek. Makaron nie może być ściśnięty, bo szybko się poskleja i stanie się jedną wielką kluchą.
Na każdy litr wody przypada 100 g makaronu i niewielka szczypta soli. Podczas gotowania nie dodawaj oleju ani żadnego tłuszczu, który mógłby naruszyć naturalną strukturę makaronu. Każdy Włoch padłby na zawał, gdyby zobaczył choć kroplę tłuszczu w garnku.
Powstrzymaj się od płukania pasty zaraz po ugotowaniu, chyba że wykorzystujesz ją do sałatki, gdzie makaron powinien być sypki. Takim oto sposobem już wiesz, jak gotować makaron, by był smaczny i zdrowy! Kilka niewielkich zmian, a bezpieczeństwo gwarantowane.