Koszyk wielkanocny ma być przykryty czy odkryty? Tradycja mówi jasno

Wielkanoc to najważniejsze święta dla chrześcijan. W Wielką Sobotę każdy wierzący uda się więc do kościoła w celu poświęcenia pokarmów. Święconkę większość z nas niesie w wiklinowym koszu. Natomiast jego zawartość to pokarmy, które będziemy spożywać podczas całych świąt. Wiele osób ma jednak wątpliwości czy koszyk wielkanocny powinien być czymś przykryty. Zdania w tym temacie są podzielone. Postanowiliśmy wyjaśnić, o co chodzi z serwetką na wierzchu wielkanocnego koszyka.

Obecnie trudno sobie wyobrazić Święta Wielkanocne bez udania się z koszykiem do kościoła w celu poświęcenia pokarmów. Co ciekawe według ekspertów zwyczaj ten miał swoje początki już w czasach pogańskich. Warto również podkreślić, że celebrowanie Wielkiej Soboty ze święconką praktykują również chrześcijanie między innymi z południowej Austrii oraz z terytorium Słowenii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Udając się do kościoła, zapewne każdy z nas będzie w swoim koszyku wielkanocnym niósł takie produkty jak: baranek z cukru, jajko, chleb, chrzan, wędlina lub kiełbasa, sól, pieprz, babka wielkanocna oraz miód. Każdy z tych wymienionych produktów ma swoją symbolikę oraz znaczenie. Idąc do święcenia, należy również pamiętać o odpowiednim wyścieleniu koszyka wielkanocnego. Tradycja nakazuje zrobienie tego białą, elegancką serwetką. Trzeba też pamiętać o przystrojeniu wikliny bukszpanem. Co jednak z przykryciem święconki. Czy powinno się dawać serwetką na wierzch koszyka wielkanocnego?

Zwolenników przykrywania koszyka wielkanocnego jest zapewne tak dużo jak przeciwników. Tradycja w tej kwestii mówi jednak jasno. Dawniej przykrywano koszyk białą serwetką, ponieważ miało to na celu uchronić żywność przed wiatrem oraz atakiem owadów lub zwierząt. Biała, elegancka serweta w koszyku wielkanocnym dla wielu jest również podkreśleniem szacunku do święconych pokarmów. Należy jednak pamiętać, że podczas samego święcenia w kościele, koszyk wielkanocny trzeba odkryć. Inaczej woda święcona nie dotrze do naszych pokarmów.

Niestety komercjalizacja świąt oraz trendy ze Stanów Zjednoczonych powodują, że coraz częściej Wielkanoc jest kojarzona z zającami oraz z poszukiwaniem po ogrodzie prezentów i czekoladowych jaj. Coraz częściej ludzie zapominają w tym wszystkim o tradycji oraz wierze. Do wielkanocnego koszyczka wkładają więc np. zabawki, pluszowe lub plastikowe kurczaki, słodycze typu batony, chipsy, a nawet egzotyczne owoce. Niestety święconka to nie jest miejsce, gdzie możemy włożyć wszystko, co lubimy. Istnieją zasady, których należy się trzymać. W końcu to tradycja, która sięga setek lat.