Najzimniejsze miasto na świecie. Uczniowie mają wolne, kiedy temperatura spada poniżej 52 st. C

Wielu myśląc o zimie, dostaje ciarek na plecach. Nic dziwnego, mało kto lubi biały puch oraz mroźne temperatury. Ludzie z niektórych miast świata żyją tak cały rok, dlatego żadna zima im niestraszna.

Z pewnością przynajmniej raz każdy zastanawiał się, jakie jest najzimniejsze miasto na ziemi. Wielokrotnie narzekamy na nasze polskie warunki, a przecież w porównaniu z tymi syberyjskimi mamy tutaj prawdziwe lato w zimie. Najmroźniej jest w Jakucku oraz Ojmiakonie, ale jak wygląda tam życie?

Każdy z pewnością pamięta z lekcji geografii Syberię, która kojarzy się nam z surowym klimatem oraz minusowymi temperaturami. To właśnie tam, w odległości około 900 km od siebie, znajdują się dwa miasta Jakuck i Ojmiakon. Jest to całkowicie normalne, że panują tam średnie temperatury poniżej -50 stopni Celsjusza, ale to nie wszystko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Ojmiakonie mieszka około 500 osób, a na przestrzeni lat przebywali tam tylko pasterze oraz renifery, które korzystały z pobliskich ciepłych źródeł. Najniższa odnotowana tam temperatura wynosiła aż -71,2 stopni Celsjusza, przez co miasto zyskało sobie miano "bieguna zimna". Z tego powodu mieszkańcy Ojmiakonu są prawdziwymi twardzielami, a kiedy temperatura spadnie poniżej -52 stopnia Celsjusza, dzieci nie chodzą do szkoły.

Warto dodać, że wioska znajduje się w dolinie na wysokości około 750 m n.p.m, a wraz ze zmianami pór roku zmienia się także długość dnia. W grudniu wynosi 3 godziny, a w lecie słońce świeci nawet do 21 godzin. Ciekawostką jest fakt, że od czerwca do sierpnia panują tam temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza, co oznacza dużą różnicę temperatur w ciągu roku.

Sposób życia musi być dostosowany do ciężkich warunków klimatycznych, a z tego powodu w tych miastach nie ma sieci wodno-kanalizacyjnej. Przyczyna jej braku jest bardzo prosta, wkopanie jej nawet głęboko w ziemię i tak sprawi, że woda zamarznie. Mieszkańcy posiadają samochody, których nigdy się nie wyłącza, ponieważ silniki mogłyby zamarznąć. Przy tak niskich temperaturach zamarzają nawet przybory szkolne, przez co dzieci nie mogą się uczyć.

Wyjście z domu również nie jest łatwe, ponieważ okulary przymarzają do twarzy, a na rzęsach oraz brwiach osiada szron. Tak niska temperatura może spowodować poważne odmrożenia źle zabezpieczonych przed nią kończyn. Wystarczy kilka minut na zewnątrz, a można mieć nieodwracalne problemy ze zdrowiem. Podobnie jest z wodą, a nawet z alkoholem, który zamarza "na kość". Lokalni mieszkańcy nie uprawiają przydomowych ogródków, ponieważ w takim klimacie nie da się wyhodować roślin lub warzyw. Ich głównych źródłem pożywienia jest mięso źrebiąt.