Staruszek zamówił Ubera. Nie podejrzewał, że kierowca odda mu nerkę
Nigdy nie wiesz, co przyniesie ci następny dzień. Mimo planów i rutynowych czynności zawsze może przydarzyć się coś, co całkowicie zmieni twoje życie. Czasami niewinne spotkanie może odmienić czyjeś życie. Poznaj historię Billa i kierowcy Ubera, którzy wpadli na siebie w najlepszym momencie życia.
25.11.2023 10:45
W trakcie naszego na pozór długiego życia często borykamy się z chorobami, na które nie mamy wpływu. Bill był jedną z takich osób, gdyż jego nerki nie chciały już dłużej współpracować. Znalezienie odpowiedniego dawcy było nie lada wyzwaniem, lecz los pokierował mężczyznę w dobrą stronę. Niewinna przejażdżka Uberem — którą opisał portal "abc7ny.com" — skończyła się uratowaniem mu życia!
Kurs po życie. Jak niewinna rozmowa z kierowcą odmieniła czyjeś życie
Dzisiejszy świat oferuje nam mnóstwo opcji przejazdu z punktu A do punktu B. Jedną z nich jest genialna aplikacja Uber, gdzie za pomocą kilku kliknięć wyznaczasz trasę przejazdu, znasz dokładną kwotę do zapłaty i kontrolujesz drogę kierowcy, nim ten się pojawi. Bill często korzystał z tego środka transportu, gdy musiał jeździć na przymusowe dializy krwi. Jego nerki od dawna nie były sprawne, a jedynym rozwiązaniem tego problemu był przeszczep. Niestety znalezienie odpowiedniego dawcy to nie lada wyczyn. Musi być to osoba o tej samej zgodności tkankowej, co niestety nie zawsze jest takie łatwe.
Bill wsiadł do samochodu tak jak zwykle i postanowił porozmawiać ze swoim kierowcą. Był nim niejaki Tim Lettis, który od dawna pracował jako taksówkarz. Podczas niewinnej rozmowy panowie podjęli trudny temat choroby Billa. Po wysłuchaniu wszystkich przeżyć Tim postanowił sprawdzić, czy jego nerka nie byłaby odpowiednia dla chorego. Właśnie w tym momencie zadziała się magia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Życiem rządzi przypadek
Tim przyznaje, że ta sytuacja była im przeznaczona i to "Bóg wsadził go tego dnia do samochodu". Po dokładnych badaniach stwierdzono zgodność genetyczną i możliwość jak najszybszego przeszczepu. Mężczyźni uważają, że ich spotkanie nie było przypadkowe. Tim przyjechał dokładnie wtedy, kiedy Bill najbardziej go potrzebował. A wystarczyłoby, żeby cały kurs przebiegł w ciszy... Wtedy żaden z nich nie dowiedziałby się, że są dla siebie aż tak ważni.
Przeszczep się udał, a Bill czuje, że nareszcie może czerpać z życia garściami. Po operacji obaj mężczyźni zostali przyjaciółmi, mimo że obecnie mieszkają w dwóch innych krajach. Każdy człowiek spotyka na swojej drodze takie osoby, które w jakimś stopniu zmieniają nasze życie. Jedni dają nam lekcje, inni nam pomagają, a pośród nich znajdzie się taka grupa, która dosłownie jest w stanie nawet uratować życie!
Źródło: "abc7ny.com"