Żywy czy filety? Jakiego karpia kupić z myślą o wigilijnym stole?

Większość z nas nie wyobraża sobie wigilii bez karpia. To właśnie ta ryba zapisała się w naszej kulturze jako typowo świąteczne danie. Jeśli w tym roku czeka cię przygotowanie uroczystej kolacji i nie masz pojęcia, jakiego karpia kupić, koniecznie zapoznaj się z treścią tego wpisu. Dzięki niemu dasz radę wybrać najlepszą rybę i poznasz rynkowe ceny tego produktu.

Obecnie rynek oferuje karpie żywe do samodzielnego oprawienia lub gotowe filety. Zarówno jedna, jak i druga forma ma zwolenników. Warto jednak dostosować rodzaj ryby do swoich możliwości. Oprawienie żywego karpia może być wyzwaniem dla niedoświadczonego kucharza, natomiast paczkowana ryba nie zawsze jest pierwszej świeżości. Kluczem jest znalezienie balansu i wybranie najlepszej opcji w miarę swoich możliwości.

Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Czemu akurat karp zyskał aż taką popularność? Otóż wszystko zaczęło się w czasach PRL, kiedy jak wiemy, asortyment w sklepach pozostawiał wiele do życzenia. W tamtych czasach karp był łatwo dostępny i stosunkowo tani, przez co ludzie zaczęli go kupować. Aktualnie nie mamy problemu z dostępnością ryby, lecz karp zapisał się w naszej tradycji. Poza świętami Bożego Narodzenia raczej nikt o nim nie pamięta, dlatego końcówka roku to najważniejszy okres dla hodowców tego gatunku ryb.

Kupowanie żywego karpia to bardzo kontrowersyjny temat. Rybę trzeba zabić, a większość osób nie potrafi zrobić tego umiejętnie, przez co zwierzę odczuwa cały ból patroszenia, nawet jeśli nie okazuje oznak życia. Nie każdy nadaje się do wykonania tak drastycznego zadania, jakim jest pozbawienie ryby życia. Jeśli nie wiesz, jak oprawić rybę bez przysparzania jej nadmiernego cierpienia, lepiej zdecyduj się na "gotowca" ze sklepu.

Warto również wspomnieć o tym, że żywe karpie często są przetrzymywane w fatalnych warunkach. Hodowcy ryb nie zawsze traktują je z należytym szacunkiem. Trzymają w ciasnych beczkach, karmią nieodpowiednią paszą i transportują w spartańskich warunkach — to nic innego jak znęcanie się nad żywymi istotami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od jakiegoś czasu można zaobserwować pierwsze partie karpia lądujące w sklepach. Gotowe i oprawione dzwonki są pakowane w plastikowe pojemniki i sprzedawane na wagę. Co ciekawe, część z nich jest pozbawiona ości, przez co nie musimy się martwić o nieprzyjemne igiełki podczas jedzenia. Wybierając tę opcję, sprawdź termin ważności do spożycia. Bywają takie sytuacje, gdy ryba była uprzednio rozmrażana i data jej przydatności do spożycia upływa jeszcze przed świętami.

Ceny mięsa po obróbce są zależne od miejsca, gdzie kupujesz rybę. Jeśli w okolicy jest dużo hodowli, to karpie będą znacznie tańsze. Najtaniej rybę na świąteczny stół kupisz w województwie lubelskim — w cenie 33 zł/kg, a najdrożej w Wielkopolsce ok. 63 zł/kg. Pakowane ryby w sieciówkach to koszt ok. 60 zł za kilogram. Najtaniej będzie ok. 2 tygodnie przed świętami, gdy sklepy będą chciały pozbyć się zapasów. Wtedy ceny karpia spadną prawdopodobnie nawet o 50 proc.