Porzucony przez ojca mężczyzna nagrywa filmiki i uczy inne dzieci przydatnych w życiu rzeczy

Pewien mężczyzna, którego w dzieciństwie porzucił ojciec, postanowił pomóc wszystkim opuszczonym dzieciom. Internetowy tata robi furorę w Internecie.

Rob Kenney to Amerykanin, który dużo przeszedł w dzieciństwie. Po rozwodzie rodziców, matka Roba zaczęła nadużywać alkoholu i popadła w depresję. Ojciec dostał opiekę nad ósemką dzieci (Rob był siódmym dzieckiem). Kiedy tata chłopca znalazł sobie nową partnerkę życiową, wkrótce oznajmił, że już nie będzie się zajmował wychowaniem dzieci. Wówczas Rob miał 14 lat.

Po tym zdarzeniu nastolatek zamieszkał ze swoim bratem i jego żoną w przyczepie. To wtedy przysiągł, że jego własne dzieci nigdy nie zaznają takiego bólu i cierpienia, jakiego on doświadczył. Obecnie mężczyzna dobiega już sześćdziesiątki i ma własną rodzinę (żonę i dwójkę dzieci).

Kiedy wybuchła pandemia koronawirusa założył swój własny kanał na YouTube o nazwie Dad, how do I? (Tato, jak mam to zrobić?) Umieszcza tam filmiki, w których udziela prostych, ojcowskich porad.

Co więcej uczy młodych widzów, jak wykonywać codzienne, przydatne prace w domu czy przy samochodzie. Dzięki temu wielu osobom zastępuje ojców, którzy z różnych względów nie wprowadzili swoich dzieci w dorosłość.

Rob zaczął od filmiku, w którym pokazuje, jak zawiązać krawat. Obecnie jego kanał obserwuje kilka milionów widzów, a mężczyzna uczy gotowania podstawowych potraw, udziela porad dotyczących wędkarstwa, motoryzacji, rowerów czy golenia brody. Co więcej każdy zainteresowany dowie się m.in. jak zapakować prezent, wymienić deskę sedesową, dokonać drobnych napraw w domu czy ozdobić dom światełkami na Boże Narodzenie.

Filmy Roba są lekkie i mają pogawędkowy charakter. Co więcej zdaje sobie sprawę z tego, że nie tylko uczy majsterkowania oraz wielu innych przydatnych rzeczy. Wie, że wielu osobom zastępuje wręcz ojca i wprowadza je w dorosłe życie. Bez wątpienia to dla niego największa nagroda.

Już wiesz kim jest internetowy tata. Kto płaci za remonty Szelągowskiej? Biedni uczestnicy programu byli w szoku.