Na wigilię zjedzie się cała rodzina? Tych tematów lepiej nie poruszajcie przy stole

Święta powinny być wypełnione radością i wdzięcznością. Niestety nie zawsze tak jest. Dla wielu z nas to wyjątkowo stresujący moment, bowiem członkowie rodziny bywają bardzo wścibscy. Jak uniknąć kłótni przy rodzinnym stole? Podpowiadamy.

Święta już za dwa tygodnie. Zanim zasiądziemy do świątecznego stołu, czeka nas jeszcze masa przygotowań. To wyjątkowo stresujący czas, a perspektywa spotkania ze wścibskim wujkiem czy nietaktowną babcią nie należy do najprzyjemniejszych. Obawiamy się niekomfortowych pytań, które naruszają nasze granice.

Jak tego uniknąć? Trzeba postawić jasną i klarowną granicę. Nie musisz odpowiadać na niewygodne pytania. Tylko jak to zrobić, nie wywołując przy tym rodzinnej kłótni przy stole? Wyjaśniamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Granice to zagadnienie, które coraz częściej pojawia się w przestrzeni publicznej. W ujęciu psychologicznym jest to niewidzialna linia, która określa, jakie zachowania akceptujesz, a na jakie się nie zgadzasz. Jak więc postawić granicę? Musisz najpierw je znać. Zastanów się, jakie zachowania są dla ciebie dobre, a których nie jesteś w stanie zaakceptować. Znajomość swoich granic pozwoli ci na postawienie niewidzialnej linii, która uchroni cię przed nadużyciem — psychicznym i jak i fizycznym.

Granice to tak naprawdę sztuka mówienia "nie". "Nie, nie zgadzam się na to", "nie, nie będę rozmawiać na ten temat". Mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic trudnego, a mimo to wiele osób ma z tym problem. Obawiają się reakcji, odrzucenia czy złości. Jeśli jesteś jedną z takich osób, zapamiętaj jedną rzecz — nie mamy wpływu na zachowania innych ludzi, za to mamy wpływ na to, jak na nie zareagujemy. Zatem jak reagować? Spokojnie i taktownie. Pamiętaj, że jeśli czyjeś zachowanie narusza twoje granice, w każdej chwili możesz zakończyć dyskusję, a nawet obrócić się na pięcie i wyjść.

Niepozorna rozmowa o polityce może przerodzić się w kłótnię trwającą kilka godzin. Nikt nie chce takiej atmosfery, zwłaszcza przy świątecznym stole. Każdy z nas ma prawo do swojego zdania, a także poglądów politycznych. Nie musimy się z nimi zgadzać i jednocześnie nie możemy nikomu ich narzucać. To jeden z tych tematów, których lepiej nie poruszać w tak licznej grupie osób i to w tak wyjątkowej sytuacji.

Związki i relacje międzyludzkie to kolejny temat, który powinien zostać pominięty podczas świątecznej kolacji. To nie najlepszy czas na porady związkowe. I co najważniejsze, nie każdy ich potrzebuje. Dajmy ludziom żyć po swojemu, zwłaszcza tym najbliższym.

Chęć czy niechęć posiadania dzieci to bardzo indywidualna kwestia, która nie powinna być tematem publicznej dyskusji. Co zrobić, kiedy takie pytanie padnie w waszą stronę? Postawić granicę. "Nie chcę, nie mam zamiaru rozmawiać na ten temat". Tyle wystarczy. Słowo "nie" ma ogromną moc i warto nauczyć się go używać, nawet jeśli sprawia ci to trudność. Z czasem sztuka odmawiania stanie się łatwiejsza.