Nie trzeba czekać do jesieni. W lasach już są grzyby, ale musisz uważać

Za oknem widać już pierwsze pąki, a natura powoli budzi się do życia. Tylko dwa tygodnie dzielą nas od długo wyczekiwanej wiosny. Już teraz warto wybrać się na spacer po lesie, bowiem pojawiły się w nim pierwsze wiosenne grzyby. Co powinieneś o nich wiedzieć?

Ziemia powoli się ogrzewa, a na dworze robi się coraz cieplej i przyjemniej. Te warunki sprzyjają rozwojowi organizmów, w tym także grzybów. Zapaleni grzybiarze już ruszyli na pierwsze łowy, bowiem wiosną można zebrać wyjątkowe okazy grzybów.

W marcu, kwietniu i maju możesz spodziewać się wysypu wyjątkowych grzybów. Niektóre z nich kosztują nawet 200 złotych za kilogram. O jakich grzybach mowa? Wyjaśniamy.

Jesień to ulubiona pora roku wśród grzybiarzy. To właśnie wczesną jesienią las staje się grzybowym rajem. Choć pierwsze grzyby pojawiają się już na przełomie lipca i sierpnia, tak jak w ubiegłym roku, największy wysyp zaczyna się we wrześniu. To jednak niejedyna pora. Wiosną także można napotkać kilka gatunków grzybów jadalnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednymi z wiosennych grzybów są boczniaki, a dokładniej boczniak topolowy i boczniak różowy. Oba grzyby wyróżniają się wyjątkowym wyglądem, jednak wierz nam na słowo, smakują jeszcze lepiej. Boczniak jest jednym z niewielu grzybów, które można przygotować na tak wiele różnych sposobów. Miłośnicy kuchni wegańskiej wykorzystują go do przygotowania panierowanych kotletów, sałatek czy zup. To właśnie z boczniaków przygotowuje się słynne roślinne flaczki. Gdzie rosną boczniaki? Na żywych i obumierających drzewach liściastych, a także na martwym drewnie.

Kolejnym wiosennym grzybem jest smardz jadalny. To jeden z najsmaczniejszych i najszlachetniejszych grzybów, który nazywany jest "polską truflą". Smardze występują w Polsce bardzo rzadko i są objęte ścisłą ochroną. Rosną wyłącznie w lasach iglastych i liściastych. Spotkasz je w pobliżu jesionów, ale tez w wysokich trawach czy na skrajach lasu. Grzyby wyrastają po obfitym, wiosennym deszczu, zwykle na przełomie kwietnia i maja. Na smardzach można zarobić, bowiem cena za kilogram tego leśnego przysmaku zaczyna się od 200, a kończy nawet na 400 złotych.

Czy jest coś przyjemniejszego niż wiosenny spacer po lesie? Tak, spacer połączony ze zebraniem grzybów. Wiosną nie znajdziesz wielu jadalnych okazów, jednak nie jest to jedyny cel grzybobrania. Niektóre okazy mają tak wyjątkowy wygląd, że warto sfotografować je i pochwalić się znaleziskiem (ale absolutnie ich nie zbierać!). Jakie grzyby niejadalne możesz spotkać w lesie wiosną?

Berłóweczka czeska to niejadalny grzyb, który objęty jest ścisłą ochroną. Jeśli się na niego natkniesz, możesz czuć się prawdziwym szczęściarzem, ponieważ jest to jeden z najrzadszych gatunków grzybów. Jak wygląda berłóweczka? To nieduży grzyb o niewielkim, śnieżnobiałym kapeluszu i równie białym trzonie. Możesz natknąć się też na wyjątkowego sinoblaszka trującego (pod żadnym pozorem go nie dotykaj), wachlarzowca olbrzymiego, uznawanego za jednego z największych grzybów na świecie, a także na monstrualną hubę w postaci żółciaka siarkowego.

Poza wymienionymi grzybami możesz też natknąć się grzyby takie jak:

• błyskoporek podkorowy,
• buławinka czerwona,
• czareczka długotrzonkowa,
• czernidłak pospolity,
• kisielnica kędzierzawa,
• naparstniczka czeska,
• skórnik krwawiący,
• warstwiak zwęglony.