Kiedy monstera marnieje, nie biegnę do ogrodniczego. Ratunek znajduję w kuchennej szafce

Każdemu zależy na pięknych i bujnych roślinach, ale nie zawsze trzeba wydawać fortunę, aby takie były. Najlepsze odżywki mamy we własnym domu. Jedna przyda się, gdy monstera zacznie marnieć.

Jesień to sezon na herbatę, czyli napój, który może poprawić nie tylko nasze samopoczucie, ale też rośliny. Po wypiciu naparu nie pozbywaj się fusów, ponieważ z powodzeniem wykorzystasz je ponownie. Dzięki temu będziesz nie tylko eko, ale też wpiszesz się w modny trend zero waste. Warto dodać, że i twój portfel na tym skorzysta.

Fusy z herbaty to prawdziwa bomba witaminowa. Zawierają w sobie multum składników, które szybko odżywią rośliny. Są bogate w potas, fosfor, wapń, ale też witaminę C, E oraz te z grupy B i PP. Znaleźć można w nich cenne grabniki, aminokwasy, jak również enzymy, flawonoidy i saponiny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fusy pozornie uważane za odpadki to źródło teiny, która przedłuża żywotność kwiatów. Dzięki niej staną się one odporne na choroby oraz niekorzystne warunki atmosferyczne. Substancja ta szybko wpłynie także na kolor liści, które staną się intensywnie zielone. Dzięki nim rośliny szybko odbiją i zaczną wypuszczać nowe pędy.

Warto dodać, że domowy nawóz z fusów po herbacie sprawdzi się nie tylko do monstery. Skorzystają na nim skrzydłokwiat, paproć, fikus, ale też dracena, bluszcz oraz azalia. Dlatego warto raz na jakiś czas zostawić tę lepką papkę, aby później dodać ją ziemi w doniczkach.

Najlepiej jest zmieszać fusy herbaciane z glebą, można zrobić to w formie mokrej lub suchej. Dzięki temu w trymiga poprawią się jej właściwości, a próchnica namnoży się w samoistnie. Jednak to nie jedyna skuteczna metoda.

Okazuje się, że można zalać fusy letnią wodą, a następnie po kilku minutach podlać rośliny. Zabieg ten powinien być wykonywany raz na 2 tygodnie, aby efekty były widoczne. Jednak fusy po jakiej herbacie wybrać? Najlepiej sprawdzą się te po odmianach zielonych lub białych, ponieważ są najmniej przetworzone.

Warto pamiętać o tym, aby nie stosować pod żadnym pozorem fusów po herbatach owocowych lub słodzonych. Nie wpłyną one korzystnie na rośliny, a mogą im wręcz zaszkodzić.

Nie warto wyrzucać pozostałości po herbacie, a co ciekawe można zostawić je na później. Wystarczy zamknąć je w szczelnym słoiku, ponieważ jest on gwarantem tego, że fusy nie spleśnieją. Jednak wcześniej warto je wysuszyć w piekarniku.

Wystarczy rozłożyć fusy na blaszce do pieczenia, a następnie włożyć do piekarnika na najniższą możliwą temperaturę. Cały proces nie zajmuje wiele czasu, dlatego po kilku minutach, kiedy granulki będą już suche, po prostu wyjmij blachę. Można też wykorzystać do tego celu suszarkę do grzybów, która przy obrabianiu fusów sprawdzi się równie dobrze.