Pszczelarze od razu wiedzą, czy miód jest prawdziwy. Wystarczy tylko spojrzeć na słoik

Miód od pszczelarza jest ponad tymi, które można nabyć w sklepie. Jeśli jednak nie mamy dostępu do produktu prosto z pasieki, musimy kupić go w markecie. Jak rozpoznać prawdziwy miód, by nie wyrzucić pieniędzy w błoto?

Mnogość produktów na półkach może przytłoczyć każdego. W końcu wszystkie etykiety mówią to samo: wyrób jest "najlepszy", "najsmaczniejszy" i "najzdrowszy". Czy w tym wszystkim da się wytypować produkt najwyższej jakości? Okazuje się, że jak najbardziej tak i większość słoiczków odpadnie już na samym starcie.

Prawda jest taka, że większość miodów ze sklepowych półek to marne podróbki. Producenci oszczędzają na naturalnym produkcie i zwiększają jego masę poprzez dodatek cukru, który jest znacznie tańszy. Jeśli nie chcesz kupić produktu udającego miód, musisz nauczyć się, jak rozpoznać właściwy produkt. Prawdziwy miód bardzo szybko przybiera stałą konsystencję — ok. 2-3 tygodnie od wyprodukowania krystalizuje się, a na jego powierzchni powstaje biały nalot. Wyjątkiem od reguły może być miód akacjowy, gdyż ten twardnieje nieco dłużej. Istnieje prosty domowy test, który jest w stanie potwierdzić, czy zakupiony produkt jest w pełni naturalny. Wystarczy nabrać nieco płynnego miodu na łyżeczkę, a następnie zlać go wprost na talerz. Jeśli będzie równomiernie spływał, a na talerzu utworzy się coś na kształt stożka, świadczy to o braku zawartości białego cukru w składzie.

Nawet najlepszy miód może stracić swoje właściwości, jeśli będzie źle przechowywany. Najlepiej trzymać go w szczelnie zamkniętym naczyniu, które nie ma bezpośredniego kontaktu z promieniami słonecznymi. Kolejna sprawa to temperatura przechowywania — optymalnie 6-10 stopni Celsjusza. Jeśli miód będzie stale w temperaturze pokojowej, po sześciu miesiącach straci połowę swoich właściwości antybiotycznych, a po roku znikają one niemal w całości. Skrystalizowany miód można rozpuszczać w maksymalnej temperaturze 40 stopni Celsjusza, bez narażenia go na utratę prozdrowotnych właściwości.

Słodycze najczęściej kojarzą się z czymś niezdrowym, lecz nie jest tak w przypadku miodu. Potocznie nazywa się go "płynnym lekarstwem", gdyż jest w stanie zahamować większość infekcji, które rozwijają się w naszym organizmie. Można go stosować jako okład na wysypki i rany, gdyż działa bakteriobójczo, jak i kojąco. Pamiętaj, że to pyszne lekarstwo również trzeba jeść z umiarem. Dzienna zalecana porcja to 2-3 łyżki stołowe dla dorosłego człowieka.