Biorę folię aluminiową i dogrzewam mieszkanie bez dodatkowych kosztów

Okres grzewczy to dla wielu osób ciężki czas, kiedy trzeba mocno zaciskać pasa. Stałe podwyżki cen nie są adekwatne do zarobków Polaków. Aby cieszyć się ciepłem i zwyczajnie przetrwać te miesiące, musimy płacić ogromne rachunki, które często są poza naszym zasięgiem. Wielu zastanawia się jak dogrzać mieszkanie, bez podkręcania termostatu. Mamy kilka wskazówek.

Jesień i zima to pory roku kiedy większość z nas nie wychodzi z domu, poza obowiązkowymi wycieczkami do pracy i sklepu. Długie wieczory to idealny czas na nadrabianie seriali i picie gorącej czekolady. Niestety, ten okres może być również koszmarem, jeśli w domu czuć strzelający mróz. Mamy kilka pomysłów, które rozwiążą ten problem!

Zaczniemy od kilku podstaw, o których często zapominamy. Sprawdź wszystkie okna w swoim domu — nawet mała szczelina potrafi wpuścić mnóstwo zimnego powietrza. Ponadto warto upewnić się, czy okna nie są ustawione na tryb letni. Regulacja docisku uszczelki może skutecznie zablokować wymianę powietrza. Co ciekawe warto zadbać o uszczelnienie każdej szpary w domu. Mowa tutaj o przerwie między drzwiami a podłogą czy kontaktach, z których również wypływa chłód z zewnątrz. Rolety w ciągu dnia powinny być podniesione, gdyż promienie słoneczne powodują wzrost temperatury wewnątrz. Warto również wspomnieć o suszeniu prania na grzejnikach — będzie ono blokować przepływ powietrza. O wiele lepiej założyć sznurki na balkonie czy w łazience i to na nich wieszać mokre tkaniny.

Jeśli nadal czujesz przeszywający chłód, spróbuj wykonać coś na wzór izolacji za grzejnikiem, która rozproszy ciepło. Ciepłe powietrze jest znacznie lżejsze od zimnego, więc ucieka do góry i kumuluje się pod sufitem. Aby pomóc mu się rozproszyć, wystarczy wykonać prostą konstrukcję z folii aluminiowej i kartonu. Weź jakieś stare pudełko i wytnij prostokąt, który będzie nieco większy niż powierzchnia grzejnika. Cały karton owiń folią aluminiową, jeśli się zsuwa, możesz ją przykleić. Wstaw izolację za grzejnik, a już po godzinie odczujesz różnicę temperatury w pomieszczeniu. Ciepłe powietrze będzie się rozpraszało, a nie ulatywało do góry, jak ma w zwyczaju.